Ustawa o działalności leczniczej weszła w życie 1 lipca 2011 roku. Miała zmniejszyć zadłużenie zakładów opieki zdrowotnej, stwarzając możliwość ich przekształcenia w spółki kapitałowe. Zdaniem BCC, pomimo podejmowania działań naprawczych, nie doprowadziło to w większości przypadków do znaczącej poprawy ich sytuacji finansowej.
Zdaniem BCC podjęcie przez Ministerstwo Zdrowia zmian w ustawie o działalności leczniczej jest uzasadnione.
BCC zgłosiło szereg zastrzeżeń do projektu. Bowiem niektóre propozycje niekorzystnie wpłyną na stan finansów publicznych oraz na pogorszenie usług medycznych. Straty poniesie nie tyle sektor prywatny, ale przede wszystkim sektor finansów publicznych i w efekcie pacjent.
Do przedłożonego projektu ustawy BCC zgłosiło następujące szczegółowe uwagi:
MINUSY:
1. Proponowana droga naprawcza w zakresie pokrycia ujemnego wyniku finansowego za rok obrotowy przez podmiot tworzący w proponowanej formie jest zdecydowanie niewystarczająca. Nie zapewnienia efektywnej poprawy funkcjonowania danego podmiotu. Nie sprecyzowano również skuteczniejszego sposobu naprawczego w zamian dotychczasowego tj. przekształcenia samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej w spółkę kapitałową.
2. Zmiana zasad finansowania ograniczy wachlarz możliwości działań naprawczych w publicznych placówkach służby zdrowia. Wymóg pokrycia straty netto za poprzedni rok obrotowy przez podmiot leczniczy lub założycielski nie jest dobrą propozycją. W przypadku braku takiej możliwości spowoduje obowiązek likwidacji placówki. Przyjęcie tej regulacji może skutkować przeniesieniem niestabilności finansowej z konkretnego podmiotu leczniczego na jego organ założycielski.
3. Obowiązek przekazywania zysku na działalność leczniczą może pozostawać
w sprzeczności z Konstytucją w zakresie swobody prowadzenia działalności gospodarczej i orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego. Ograniczenie tej swobody może nastąpić wyłącznie ze względu na ważny interes publiczny.
4. Wprowadzenie zakazu wypłacania dywidendy w spółkach kapitałowych,
w których ponad 51 procent akcji lub udziałów posiada Skarb Państwa, JST albo uczelnia medyczna. Wskazane zapisy będą miały negatywny wpływ na podmioty prywatne będące mniejszościowymi udziałowcami/akcjonariuszami w chwili wejścia w życie przepisów ustawy.
5. Ustawowe określenie posiadania przez Skarb Państwa lub samorząd minimum 51 procent wartości udziałów spółki prowadzącej działalność leczniczą. Odetnie te podmioty od dopływu zewnętrznego kapitału i może stanowić poważne zagrożenie spadku inwestycji ze strony sektora prywatnego. Stworzy istotną barierę w ich unowocześnianiu i poprawie jakości udzielanych świadczeń medycznych.
6. Rozszerzenie zakazu zbywania udziałów albo akcji podmiotom prywatnym spowoduje w praktyce zminimalizowanie udziału sektora prywatnego w systemie ochrony zdrowia. Uzależni potencjalnego inwestora prywatnego od decyzji większościowego udziałowca publicznego. Taka regulacja zaprzepaszcza szansę na innowacyjny, dynamiczny rozwój wielu podmiotów publicznych zainteresowanych współpracą z sektorem prywatnym. Następstwem wprowadzenia tej regulacji będzie konieczność pokrycia ze środków publicznych strat generowanych przez nierentowny podmiot leczniczy.
7. Zapis dotyczący ograniczenia zbywania udziałów lub akcji w spółkach stanowiących własność JST narusza konstytucyjny zakres ich samodzielności
i odbiera samorządom prawo do decydowania o własnym majątku.
8. Zmiana nazewnictwa. Odstąpienie od dotychczasowego nazewnictwa przedsiębiorstwa podmiotu leczniczego na rzecz „zakładu leczniczego”. Taka zmiana wymusi nie tylko zmianę regulaminów organizacyjnych i statutów podmiotów leczniczych, ale także skutkować będzie dodatkowymi kosztami po stronie już funkcjonujących podmiotów. Obecne określenie „przedsiębiorstwo” podmiotu leczniczego” wynika z definicji przedsiębiorstwa opisanej w Kodeksie cywilnym. I nie widzimy potrzeba wprowadzenie takiej zmiany.
9. Kontrola podmiotów leczniczych. Zmiana o wyłączeniu podmiotów leczniczych spod przepisów ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w zakresie kontroli może naruszać Konstytucję RP oraz prawo unijne. Dotychczas obowiązujące regulacje potwierdzają, że podmioty lecznicze są wystarczająco a nawet nadmiernie kontrolowane przez wiele organów i instytucji publicznych.
Źródło: BCC