Kilka dni temu został Pan powołany na nowego wiceministra zdrowia. Czy spodziewał się Pan takiej propozycji?
Oczywiście nie spodziewałem się takiej propozycji. Dowiedziawszy się o tym, po rozmowie z rodziną, uznałem, że zgodzę się na objęcie funkcji wiceministra zdrowia. Człowiek powinien podejmować wyzwania, robić to co najlepiej potrafi, a także spełniać oczekiwania innych osób. Zawsze chętnie pomagam. Każdego dnia staram się bardzo rzetelnie wykonywać swoje obowiązki.
Jakie cele chciałby Pan zrealizować na stanowisku wiceministra zdrowia?
Zostało już mało czasu do końca kadencji. Chciałbym zrealizować mało celów, ale za to bardzo istotnych dla systemu zdrowia, które uczynią go efektywniejszym i bardziej sprawiedliwym.
Który z tych elementów będzie priorytetem?
Priorytetem jest efektywne wydatkowanie środków, które posiadamy. Chodzi przede wszystkim o wydajne zarządzanie w podmiotach leczniczych, w wydatkowaniu środków w taki sposób, żeby pacjenci mieli jak największą dostępność do usług zdrowotnych. Poza tym chciałbym, aby efektywnie realizowano: opisy programów, finansowanie świadczeń, leczenie pacjentów i całej kompleksowości. A wszystko po to, aby wydatkowanie środków było sprawiedliwie.
Czy ma Pan jakieś obawy w związku z przejmowanym stanowiskiem?
Mamy dużo obaw. Będę starał się jak najlepiej wykonywać swoje obowiązki. Wykorzystam w tym celu zdobytą wiedzę i doświadczenie.
