Parlamentarzyści pytani o czynniki ryzyka wystąpienia raka płuca najczęściej wskazywali palenie
papierosów. Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Urbaniak przyznał, że sam palił i żałuje. Adam Gawęda z PiS mówił też o zanieczyszczeniu powietrza.
Tymczasem choć palenie jest jednym z czynników ryzyka tego nowotworu, nie jest on tylko chorobą palaczy. Osoby, które nigdy nie paliły papierosów oraz innych produktów zawierających nikotynę, również mogą zachorować. Powstający w płucu nowotwór może być bowiem wynikiem mutacji aktywującej w genie EGFR czy rearanżacji w genie ALK, ROS1, NTRK lub RET. Wiedza o tym z jaką mutacją możemy mieć do czynienia zwiększa szanse pacjenta i sprawia, że wdrożenie konkretnej terapii celowanej może być bardziej skuteczne, prowadzić do wydłużenia życia chorego a nawet u pacjentów z mutacją w genie EGFR we wczesnym stadium raka płuca, po zabiegu usunięcia guza – do wyleczenia.
Niezbędna wczesna diagnostyka
Rak płuca we wczesnym stadium nie daje o sobie znać. Na pytanie, jakie objawy powinny skłonić do wizyty u lekarza, posłanka PiS Barbara Dziuk słusznie odpowiedziała: częste pokasływanie, częste choroby górnych dróg oddechowych powinny dać nam sygnał, żeby zrobić prześwietlenie. Wojciech Konieczny, senator Lewicy zwrócił uwagę, że rak płuca przeważnie nie boli, więc musimy zwracać uwagę, czy nie spadła nasza wydolność, czy męczymy się bardziej, czujemy duszność przy jakimś większym wysiłku. - Ja uważam, że trzeba się regularnie badać, jeśli chodzi o profilaktykę raka – zachęcał Grzegorz
Napieralski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Adam Gawęda z PiS dodał, że profilaktyka plus regularne badania okresowe mogą pomóc w wczesnym
wykryciu choroby.
Niestety w Polsce nadal mimo funkcjonującego od 2018 roku Ogólnopolskiego programu wczesnego wykrywania raka płuca za pomocą niskodawkowej tomografii komputerowej, który umożliwia rozpoznanie choroby we wczesnych stadiach jej zaawansowania, rak płuca we wczesnym stadium diagnozowany jest jedynie u 20 proc pacjentów.
To zdaniem ekspertów zdecydowanie za mało, zważywszy, że u części z tych osób, pacjentów z mutacją aktywującą w genie EGFR, można zastosować optymalną terapię prowadzącą do trwałego wyleczenia z choroby nowotworowej.
Raka płuca można wyleczyć
Większość parlamentarzystów wiedziała, że raka płuca można dziś wyleczyć, choć jest chorobą
charakteryzującą się jednym z najwyższych odsetków śmiertelności. Katarzyna Kretkowska z Lewicy powiedziała, że nowotwór ten jest dziś uleczalny, ale jak z każdym rakiem bywa: im wcześniej wykryty, tym większe szanse.
Jak pokazują badania, kluczowe jest wprowadzenie na wczesnym etapie terapii celowanej, gdyż sama resekcja chirurgiczna guza nawet we wczesnym stadium i w zestawieniu z pooperacyjną chemioterapią może nie wystarczyć. Średnio w ciągu 48 miesięcy od zabiegu dochodzi do nawrotu choroby. Szansą dla pacjentów z mutacją aktywującą w genie EGFR może być rekomendowana przez międzynarodowe towarzystwa naukowe terapia adjuwantowa inhibitorem kinazy tyrozynowej EGFR, która zmniejsza aż o 80 procent ryzyko nawrotu choroby.
Adam Gawęda z PiS wskazał, że jeśli jest to stadium już bardzo zaawansowane, to z pewnością proces leczenia jest bardzo trudny. Ale nie niemożliwy. Pacjenci w zaawansowanym stadium raka płuca mają dostęp do coraz szerszego wachlarza terapii w tym terapii celowanych i immunoterapii, które zwiększają ich szansę na 5 letnie przeżycie. Kwestią, która wymaga niezwłocznie poprawy jest dostęp do diagnostyki molekularnej, która jest jest podstawą do tego, aby pacjent od samego początku miał wdrożone najlepsze, najbardziej odpowiednie leczenie.
- Mamy naprawdę szereg możliwości związanych z nowoczesnym leczeniem, ale to wszystko zależy od
wczesnej diagnostyki. Tu bym wymieniła profilaktykę i współpracę z lekarzami - podkreślała posłanka
Barbara Dziuk. Poseł Adam Gawęda dodał, że najgorszą rzeczą jest odkładanie badań na później: - Jeśli
informację o chorobie otrzymamy wcześniej, nasze szanse, żebyśmy się wyleczyli zdecydowanie rosną –
wskazał. Senator Lewicy Wojciech Konieczny również zaapelował, aby się badać: - Mamy teraz do
nadrobienia dług zdrowotny i on w przypadku chorób płuc, jest chyba największy.
