Minęły 4 miesiące od zaprezentowania przez Bartosza Arłukowicza tzw. pakietu onkologicznego. Zgodnie z obietnicami, wprowadzenie pakietu miało poprawić dostępność do świadczeń. Tymczasem kolejki wydłużyły się...
Według aktualnego OnkoBarometru Fundacji WHC, kolejki dla pacjentów onkologicznych wydłużyły się średnio o 0,2 miesiąca.
Zgodnie z aktualnym, wrześniowym, raportem, średni czas oczekiwania na świadczenia onkologiczne wynosi 1,3 mies. i pogorszył się o 0,2 miesiąca w stosunku do poprzedniego okresu jakim był maj. Raport przedstawia analizę 5 dziedzin medycyny zajmujących się walką z nowotworami, takich jak: onkologia, chirurgia onkologiczna, ginekologia onkologiczna, hematologia i hematoonkologia oraz radioterapia onkologiczna.
Obecnie na konsultację specjalistyczną z zakresu dziedzin onkologicznych w maju czekamy średnio 1,7 mies. Specjalistą do którego czas oczekiwania jest najdłuższy jest hematolog, do którego aby uzyskać poradę należy poczekać średnio aż 5,1 mies. Najkrócej czekamy na wizytę do onkologów (ok. 2 tygodnie).
Aktualny średni czas oczekiwania na badania diagnostyczne wynosi 1,3 mies. Rezonans magnetyczny mózgu jest badaniem z najdłuższym czasem oczekiwania, i wynosi ok. 5 mies. Również inne badania cechujące się ponad 1,5 mies. czasem oczekiwania świadczą negatywnie o dostępności do diagnostyki.
Etapowość leczenia odgrywa istotną role w onkologii, gdzie każdy dzień zwłoki jest wyjątkowo niekorzystny dla chorego z racji szybko postępującej, wyniszczającej choroby. Przykładem jest rak płuca na którego co rok pojawia się 21-23 tys. nowych zachorowań. W perspektywie najbliższych 5 lat daje to zatem ok. 120-130 tys. osób, liczbę wielkości populacji Opola. Analiza ”drogi” pacjenta, przeprowadzona przez Fundację, wraz z uwzględnieniem ograniczeń na które może napotkać na każdym etapie: konsultacji, diagnostyki oraz podjęcia leczenia, wskazuje, że „typowy” pacjent z rakiem płuca na rozpoczęcie leczenia czeka w Polsce ok. 7,3 mies., co jest ponad trzykrotnie dłuższym czasem niż zalecany zgodnie z brytyjskimi standardami.
Źródło: Watch Health Care
Czytaj także: Ile naprawdę zarabiają pielęgniarki?