Doktor Hans Kluge, jako argument przytoczył wysokie wskaźniki szczepień, nadchodzący koniec zimy i mniej dotkliwy charakter wariantu Omicron. W rozmowie z dziennikarzami użył porównania „zawieszenia broni”. Według niego to może zapowiadać trwały pokój w wojnie z wirusem. Trudno nie przyznać mu racji, skoro coraz więcej krajów europejskich znosi obostrzenia wywołane pandemią.
Kluge poinformował, że w zeszłym tygodniu w Europie wykryto około 12 milionów nowych przypadków zakażeń koronawirusem – to najwyższy odnotowany wskaźnik – ale jednocześnie urzędnicy nie zaobserwowali znaczącego wzrostu liczby osób wymagających intensywnej opieki szpitalnej.
Dania jest pierwszym krajem w Unii Europejskiej, który zniósł wszystkie ograniczenia i „pandemiczne” przepisy, w tym noszenie maseczek, mimo że dobowa ilość zakażeń jest tam wciąż wysoka. Władze jednak twierdzą, że wirus nie kwalifikuje się już jako „krytyczne zagrożenie”, a wysoki wskaźnik szczepień pomaga chronić przed poważnymi konsekwencjami.
Podobnie do obostrzeń zaczynają podchodzić Norwegia i Szwecja. „Pandemia się nie skończyła, ale wkraczamy w zupełnie nową fazę” – skomentowała nową sytuację premier Szwecji Magdalena Andersson. Nie oznacza to, że nie będą obowiązywały nawyki społeczne, jak np. unikanie dużych skupisk ludzi.
Pomimo swojej wypowiedzi o „zawieszeniu broni”, Kluge wezwał narody europejskie do kontynuowania kampanii na rzecz szczepień – w tym także o charakterze międzynarodowym, aby wzmocnić ochronę na całym świcie. Zwrócił także uwagę na konieczność szczególnej ochrony grup ryzyka oraz odwołał się do indywidualnej odpowiedzialności każdego z nas. Wyraził także przekonanie, że kontynent europejski poradzi sobie nawet w razie wystąpienia bardziej zjadliwego wariantu niż Omikron: „Wierzę, że możliwe jest zareagowanie na nowe warianty, które nieuchronnie się pojawią, bez ponownego wprowadzenia drastycznych obostrzeń, których potrzebowaliśmy wcześniej” – dodał dr Kluge.
Źródło: BBC News