Jak informowaliśmy w Medexpressie były dyrektor mazowieckiego NFZ usłyszał prokuratorskie zarzuty. Zarzuty dotyczą również radcy prawnego, który nie pracował w NFZ.
Przypomnijmy:
Jak informowaliśmy w Medexpressie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłego wicedyrektora mazowieckiego NFZ, a także radcę prawnego Pawła S., który nie jest i nie był związany w NFZ.
„W dniach 18 i 19 marca prokurator ogłosił Pawłowi S. zarzut o to, że w lutym 2013 r. w Warszawie, działając za pośrednictwem ustalonej osoby, udzielił Mirosławowi J. w związku z pełnioną przez niego funkcją publiczną korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci pieniędzy w kwocie nie mniejszej niż 400.000 zł w związku z zawarciem przez Narodowy Fundusz Zdrowia – Mazowiecki Oddział Wojewódzki ugody z jednym z Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej z siedzibą w Legionowie dotyczącej zapłaty przez NFZ dodatkowego wynagrodzenia w wysokości ponad 17 mln zł z tytułu udzielania świadczeń opieki zdrowotnej w ilości przekraczającej liczbę świadczeń wynikających z podpisanej wcześniej umowy, tj. o czyn z art. 229 § 4 kk.
Natomiast Mirosław J. usłyszał zarzut przyjęcia od Pawła S. powyższej korzyści majątkowej w związku z zawarciem wyżej opisanej ugody, tj. o czyn z art. 228 § 5 kk.
Nadto prokurator ogłosił Mirosławowi J. drugi zarzut, tj. przyjęcia w okresie od stycznia 2013 r. do kwietnia 2014 r. od ustalonej osoby w związku z pełnioną funkcją publiczną zastępcy dyrektora do spraw medycznych Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia korzyści majątkowej znacznej wartości w postaci pieniędzy w łącznej kwocie nie mniejszej niż 200.000 zł, tj. o czyn z art. 228 § 5 kk w zw. z art. 12 kk. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż podejrzany co miesiąc przyjmował korzyść w kwocie 10.000 zł w związku z przekazywaniem przedstawicielowi prywatnych podmiotów świadczących usługi medyczne informacji o planowanych kontrolach i planowanych zmianach w zawartych umowach. Jednokrotnie przekazana została kwota 50.000 zł w związku z uzyskaniem wynagrodzenia z tytułu wykonanych świadczeń medycznych w ilości przekraczającej liczbę ujętą w umowie dotyczącej 2012 r.
Przesłuchani w charakterze podejrzanych Mirosław J. i Paweł S. nie przyznali się do stawianych im zarzutów i złożyli obszerne wyjaśnienia.
Wobec obu podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru Policji i poręczenia majątkowego (50.000 zł dla Mirosława J. oraz 400.000 zł dla Pawła S.)” – poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Przemysław Nowak.
Za przyjęcie i udzielenie korzyści majątkowej znacznej wartości, grozi do 12 lat więzienia. Ale o tym czy doszło do przestępstwa zdecyduje sąd.
