[caption id="attachment_20325" align="alignnone" width="620"] Fot . Robert Robaszewski / Agencja Gazeta[/caption]
Czy odmowa zrealizowania recepty przez aptekarza jest zgodna z prawem? - pytamy prof. Dorotę Karkowską z Instytutu Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej.
Zdarza się, że pacjenci mają trudności ze zrealizowaniem recepty na przeciwbólowe leki opioidowe. Czy farmaceuta ma prawo odmówić realizacji takiej recepty?
Trzeba to rozpatrywać wielopłaszczyznowo. Farmaceuta działa zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia - jeśli ma jakieś wątpliwości co do recepty lub osoby, która ją przyniosła, to może zadzwonić do wystawiającego receptę, sprawdzić i upewnić się. Myślę, że to też kwestia świadomościowa. Środowisko farmaceutów też się do pewnych rzeczy uprzedza np. zakładając, że może być to recepta podrobiona. Oczywiście nie mówię tu o wszystkich farmaceutach. Proszę zwrócić uwagę, że w polskich mediach jest nagonka na posiadanie narkotyków, w parlamencie były na ich temat wielokrotnie dyskusje. W Internecie śledziłam wypowiedzi na ten temat poszczególnych posłów i w zasadzie tylko niektórzy posłowie PO powiedzieli, że głosowaliby za legalizacją opioidów. My oczywiście przygotujemy taką nowelizację, ale nie wiemy, jak zostanie ona przyjęta przez środowisko parlamentarzystów i medyczne. Farmaceuci zachowują ostrożność, czy wręcz pasywność w różnych sytuacjach. Dotyczy to nie tylko recept na opioidy, ale podobnie jest ze środkami antykoncepcyjnymi na receptę, mimo że farmaceuta otrzymuje ją, to nie chce jej zrealizować, powołując się na klauzulę sumienia. Chociaż w przypadku farmaceutów tzw. klauzuli sumienia nie ma, ale farmaceuci uważają, że mają prawo do niewydawania leków lub niezaopatrywania w niektóre leki swojej apteki, bo mają prawo wyboru.
To jest zachowanie niezgodne z prawem, bo wyboru dokonuje pacjent po uzgodnieniu z lekarzem formy leczenia. Farmaceuta powinien tę kwestię zaakceptować, inaczej jest to jego ingerencja w proces terapeutyczny.