Prof. Krzysztof Simon:
Myślę, że u osób, które zmarły, każda choroba gorączkowa i każda choroba gorączkowa i infekcja doprowadziłaby do zakrzepicy. Wynika to z zagęszczenia odczynu zapalnego na tę szczepionkę. Osoby te w przeciwieństwie do innych dość gwałtownie odpowiedziały na szczepionkę. .Szczepionki, które są skuteczne w 50 procentach, są bezpieczne. Zawsze istnieje jakieś ryzyko powikłań.
Media przejaskrawiają zaistniałe sytuacje. Po każdej szczepionce mogą wystąpić powikłania. Nie wiem, jaki związek ma śmierć pacjentów ze szczepionką. Możliwe, że jakaś partia szczepionki AstraZeneca była nieprawidłowa. Trzeba to sprawdzić. Możliwe, że firma wypuściła partię szczepionki nieodpowiedniej jakości.
Do tej pory AstraZeneca przeszła wszystkie możliwe standardy oceny. W przypadku osób po 70 roku życia jest ona mniej skuteczna. Ma także obniżoną skuteczność na wariant południowoafrykański i brazylijski.
Szczepienia chronią nas przed śmiertelną chorobą. Występujące powikłania należy wcześniej rozpoznać i leczyć Jest to stymulacja odpowiedzi, której nie uzyskujemy przy przebyciu zakażenia- szczególnie w łagodnej postaci.