Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Forum Ekonomiczne w Karpaczu

Depresja lekooporna to wciąż ogromne wyzwanie terapeutyczne

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 9 września 2024 09:22

Depresja lekooporna to wciąż ogromne wyzwanie terapeutyczne - Obrazek nagłówka
O potrzebie rozszerzenia dostępu do programu leczenia depresji – mówił prof. Piotr Gałecki, krajowy konsultant w dziedzinie psychiatrii podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu 3 września br. Depresja jest obecnie wiodącą przyczyną niesprawności i niezdolności do pracy na świecie.

Choroby psychiczne stanowią istotny i narastający problem. Marek Kamiński, podróżnik, zdobywca biegunów, filozof, założyciel Fundacji Marka Kamińskiego oraz Kamiński Academy zajmującej się promowaniem i wdrażaniem programów budujących odporność psychiczną, umiejętność radzenia sobie ze stresem, presją wyników, trudnymi decyzjami, nadmiarem obowiązków i wypaleniem zawodowym podkreślał, że kondycja psychiczna społeczeństwa spada. – W 2030 r., według WHO, depresja będzie chorobą społeczną numer jeden. Brakuje bowiem prewencji i budowania odporności psychicznej – wskazał.

Brakuje profilaktyki depresji

Prof. Agata Szulc, kierownik Kliniki Psychiatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego mówiła o braku programu profilaktycznego zaburzeń psychicznych. – Mamy wiele programów profilaktycznych, ale żaden nie dotyczy psychiatrii – ubolewała. Tymczasem chorych na depresję przybywa. Szacuje się, że w Polsce cierpi na nią około 1,5 mln osób, z czego ponad 80% przypadków dotyczy populacji w wieku 30-59 lat. Depresja jest wiodącą przyczyną niesprawności i niezdolności do pracy na świecie. Koszty społeczne zaburzeń depresyjnych w Polsce związane z utraconą produktywnością szacowane są na 1,2-2,6 mld zł rocznie.

Siedmiokrotne wyższe ryzyko samobójstwa

Wyzwaniem terapeutycznym jest depresja lekooporna. Mówimy o niej wtedy, kiedy mimo zastosowania odpowiednio długo i w odpowiednich dawkach dwóch leków, brak jest efektu terapeutycznego. Wyniki badania opublikowanego w Journal of Clinical Medicine pokazały, że spośród wszystkich osób cierpiących na depresję w naszym kraju 25 proc. zmaga się z lekooporną. Ryzyko samobójstwa u tych chorych jest siedmiokrotnie większe. - Ci chorzy cierpią na depresję ciężką i umiarkowaną, co uniemożliwia im aktywność zawodową. Dlatego skuteczne leczenie depresji lekoopornej jest opłacalne – wskazał prof. Piotr Gałecki, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii.

Przełom w leczeniu depresji lekoopornej

Od początku lipca ub.r. w Polsce dostępne jest leczenie depresji lekoopornej esketaminą, w ramach programu lekowego. – Polska jest szóstym krajem UE z refundacją tego leku. Bardzo nas to cieszy, bo zwykle było tak, że byliśmy jednym z ostatnich państw pod tym względem. Warto też zaznaczyć, że jest to pierwszy program lekowy w polskiej psychiatrii – powiedział prof. Piotr Gałecki.

Prof. Agata Szulc podkreślała również znaczenie tego programu. Badania potwierdzają szybkie działanie esketaminy i poprawę stanu w depresji właściwie od razu. Przełom polega na tym, że ona działa szybko, skutecznie i długo do 8-9 miesięcy.

Prof. Piotr Gałecki przyznał, że dostępność esketaminy w programie lekowym wynika tylko z kwestii technicznych. - Sami nałożyliśmy bariery wejścia do programu i w efekcie część pacjentów, która mogłaby odnieść korzyść z tego leczenia została wykluczona – wyjaśnił. - Stąd nasz ruch, żeby zmienić wymogi dostępu do programu lekowego – dodał.

Ponad pół roku funkcjonowania programu pozwoliło na zebranie wstępnych doświadczeń, które posłużyły do zidentyfikowania obszarów wymagających modyfikacji. Zostały one przedstawione w Stanowisku Koalicji na Rzecz Walki z Depresją Lekooporną, w skład której weszli eksperci psychiatrii, farmakoekonomiki, zdrowia publicznego. Podkreślono w nim np., że mankamentem jest pominięcie osób z pierwszym epizodem depresji o cechach lekooporności. Poza tym definicja lekooporności uwzględnia wyłącznie brak odpowiedzi na 2 kolejne leki przeciwdepresyjne, podczas gdy często w trakcie pojedynczej kuracji łączy się 1 do 3 leków przeciwdepresyjnych lub stosuje inne uznane metody leczenia farmakologicznego. Do programu włączani są wyłącznie pacjenci z epizodem trwającym powyżej 6 miesięcy, co może niepotrzebnie odraczać włączenia skutecznej terapii i przedłuża cierpienia chorych. Problem jest też niewłączanie pacjentów z wywiadem w kierunku uzależnienia oraz innych zaburzeń psychicznych. U niektórych osób uzależnienie może być dawną historią sprzed 15–20 lat bez istotnego wpływu na aktualne samopoczucie i funkcjonowanie.

W Stanowisku Koalicji na Rzecz Walki z Depresją Lekooporną eksperci wskazali również na potrzebę optymalizacji obsługi pacjenta w programie lekowym poprzez wizyty ambulatoryjne w trybie oddziału stacjonarnego i aplikację leku w warunkach ambulatoryjnych.

Ich zdaniem, dyskusji wymaga jeszcze kwestia finansowania programu lekowego, kompletności i wyceny realizowanych w nim świadczeń.

Urszula Szybowicz, prezes Zarządu Fundacji Nie Widać Po Mnie poinformowała, że na stronie internetowej Fundacji pacjenci z depresją lekooporną mogą dostać informację, gdzie jest realizowany program lekowy: https://niewidacpomnie.org/depresja-lekoop/

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także