Choć projekt ustawy w sprawie aborcji ma być zgodnie z zapowiedzią premiera złożony już w najbliższym czasie, to wątpliwym jest, czy zostanie on przez Sejm przyjęty.
– Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie ukrywali, że mają inny pogląd w tej sprawie. Każdy, kto głosował na Polskie Stronnictwo Ludowe czy na Polskę2050 nie mógł mieć wątpliwości, że w sprawie aborcji są zwolennikami tzw. kompromisu, a później referendum. Nikt też nie miał wątpliwości, że w przypadku Koalicji Obywatelskiej projektem jest legalna i bezpieczna aborcja do 12. tygodnia – powiedział Donald Tusk.
– Ponieważ nie przekonałem panów marszałka i wicepremiera do tego, aby zaakceptowali projekt KO, będziemy starali się przegłosować go w Sejmie. Czy będzie na to większość głosów? Jeśli Trzecia Droga nie zmieni zdania, to pewnie nie – przyznał premier.
Jak dodał, rząd pracuje obecnie nad tym, by niezależnie od postępu lub braku postępu w procedowaniu ustaw, zmieniła się praktyka postępowania w szpitalach. Jak wskazał Donald Tusk, lekarze bali się podejmowania decyzji o terminacji ciąży w przypadku zagrożenia dla kobiety, bo obawiali się prokuratury.
Tymczasem gotowy jest już projekt, który da możliwość stosowania bez recepty tabletki „dzień po”.