Jakie są objawy szpiczaka mnogiego i jakie badania należy wykonać, by zdiagnozować chorobę? Czy lekarz pierwszego kontaktu ma znaczącą rolę we współczesnej diagnostyce?
Lekarz pierwszego kontaktu ma bardzo duże znaczenie, ponieważ wszystkie objawy w chorobach układu krwiotwórczego są niecharakterystyczne. Lekarz pierwszego kontaktu powinien pomyśleć o szpiczaku plazmocytowym w momencie, w którym pacjent trafia do niego z dolegliwościami bólowymi o nieokreślonym charakterze w obrębie układu kostnego. Są one bardzo często mylone i zrzucane na karb choroby zwyrodnieniowej i dyskopatii, ze zmianami niecharakterystycznymi, gorączkami, osłabieniem, chudnięciem. Lekarz pierwszego kontaktu powinien wykonać w badaniach diagnostycznych podstawowe badanie, czyli: morfologię i OB (bardzo ważne, ponieważ może sugerować zaburzenia białkowe ukierunkowujące w diagnostyce szpiczaka plazmocytowego). I w momencie wykonania badań rentgenowskich, przeglądowych, klasycznych oraz podejrzenia zmian, które sugerują szpiczaka plazmocytowego, jak najszybciej skierować pacjenta do specjalisty hematologa.
Jak dzisiaj leczy się szpiczaka mnogiego w Europie? Jakie obowiązują standardy?
W leczeniu szpiczaka plazmocytowego Polska różni się od Europy, ponieważ mamy zarejestrowane trzy leki nowej generacji, z czego dwa w pierwszej linii, jeden w drugiej. W porównaniu z Europą nie posiadamy możliwości leczenia chorych ze szpiczakiem plazmocytowym najnowszej generacji lekami, które są najbardziej skuteczne, które dają szansę wydłużenia życia a nawet w niektórych przypadkach wyleczenia. Chodzi oczywiście o ciała monoklonalne i leki trzeciej oraz czwartej generacji tzw. inhibitory proteasomów czy leki immunomodulujące. W Polsce niestety nie są one refundowane. Dostępność tych leków jest tylko i wyłącznie w badaniach klinicznych. Nawet w porównaniu z krajami o podobnym PKB jak Polska dostępność nowych cząsteczek, przede wszystkim leków immunomodulujacych jest dużo większa, są refundowane przez instytucje finansujące służbę zdrowia.
Jaki wpływ na leczenie szpiczaka mają terapie doustne?
Odpowiedź na to pytanie jest złożone przez co trudne. Terapia doustna jest na pewno wygodniejsza dla pacjenta i łatwiejsza do stosowania niż leki podawane parenteralnie czyli podskórnie, czy w formie dożylnej. Część leków nowej generacji jest w postaci tabletkowej, czyli przyjmowanie doustnie, co ułatwia nam leczenie i ma duże znaczenie dla chorego i całego systemu służby zdrowia, ponieważ nie niesie za sobą kosztów hospitalizacji, najdroższej formy leczenia. Pacjenci są leczeni w trybie ambulatoryjnym. Mogą normalnie funkcjonować i prowadzić normalne życie.
Kiedy dochodzi do nawrotu choroby, jakimi lekami w tym przypadku dysponują polscy lekarze?
W Polsce w przypadku nawrotu szpiczaka plazmocytowego powtarzamy te leki, które są dostępne w pierwszej linii, czyli w leczeniu indukującym (bortezomib podawany parenteralnie, talidomid stosowany doustnie) i w drugiej linii nawrotu lenalidomid oprócz oczywiście starych leków, czyli klasycznej chemioterapii, którą możemy podawać doustnie w postaci melfalanu albo dożylnej, gdzie sztandarowym lekiem jest bendamustyna. Nie mamy natomiast dostępu do nowych preparatów, które są podawane także doustnie, zalecane przez International Myeloma Workshops, a które powinny być stosowane w nawrocie lub w oporności na leczenie pierwszego rzutu.
Materiał powstały w ramach kampanii edukacyjnej „Wczesna diagnostyka szpiczaka mnogiego”, przy okazji XIII Kongresu Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Szpiczaka. Partnerem kampanii jest Celgene Sp. z o.o.