To pierwszy raport tej unijnej agencji, który wiąże problem chorób nowotworowych z zanieczyszczeniem środowiska. W raporcie oszacowano, że ryzyko środowiskowe i zawodowe odpowiada za około 10 procent przypadków raka w Europie.
Odsetek przedwczesnych zgonów wywołanych chorobami nowotworowymi zależnymi od czynników środowiskowych nie rozkłada się na kontynencie w równy sposób. W krajach skandynawskich wynosi on mniej niż 2 proc. W Turcji i dużej części krajów bałkańskich – powyżej 6 proc. Polska znajduje się w grupie krajów o stosunkowo wysokim (między 4-6 proc.) odsetku takich zgonów – obok Czech, Węgier, Bułgarii i Grecji (dane za 2019 rok).
Raport przypomina, że co roku diagnozę choroby nowotworowej otrzymują niemal trzy miliony Europejczyków, a 1,3 mln umiera z powodu raka. W raporcie stwierdzono, że usuwając zanieczyszczenia, zmniejszamy ryzyko zachorowania na raka – ale te działania przyniosą skutki odłożone w czasie (podobnie jak dziś nowotwory wystawiają rachunek za zanieczyszczenia, które towarzyszyły mieszkańcom Europy nawet kilkanaście, dwadzieścia i więcej lat temu. - Każdego roku w Europie szacuje się, że ponad ćwierć miliona istnień ludzkich umiera z powodu nowotworu związanego ze środowiskiem – skomentowała raport w mediach Stella Kyriakides z komisarz UE ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności. - Ustalenia Europejskiej Agencji Środowiska pokazują bardzo wyraźnie, w jaki sposób zdrowie naszej planety i zdrowie naszych obywateli są ze sobą ściśle powiązane. Musimy pracować z naturą, a nie przeciwko niej – dodała.