GIS nakłada kary pieniężne za handel dopalaczami. Co ze ściągalnością?
Jak wyjaśnia GIS, inspektorzy sanitarni za produkcję lub wprowadzanie do obrotu nakładają kary pieniężne w drodze decyzji na podstawie art. 52a. ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w wysokości od 20 tys. do 1 mln zł.
W 2014 r. w ramach prowadzonych postępowań, na podmioty wprowadzające do obrotu środki zastępcze inspektorzy nałożyli kary pieniężne w łącznej wysokości 14 007 100 zł. Zaś w 2015 r. w okresie styczeń-czerwiec zostały nałożone kary w wysokości 12 823 000 zł.
Ściągalność kar prze inspekcję sanitarną jest bardzo niska (w tym roku 360 tys. na ponad 12 mln nałożonych) z uwagi na kilka czynników:
- Podmiotami są spółki z o. o. o niskim kapitale (np. 5 tys zł), które posiadają osobowość prawną, ale nie posiadają majątku – nie ma z czego wyegzekwować, zwłaszcza min. kary na poziomie 20 tys. zł.
- Kary nakładane są w drodze decyzji administracyjnej, której uprawomocnienie trwa – podmiot albo „ucieka” z pieniędzmi z konta albo zaprzestaje działalności i właściciel zakłada nową spółkę, która de facto jest nowym podmiotem na rynku, i wszelkie postepowania administracyjne trzeba prowadzić od nowa.
- Lepsza jest ściągalność z osób fizycznych – odpowiadają własnym majątkiem, a inspekcji sanitarnej trudno stwierdzić, czy właściciele spółek działają na ich niekorzyść.
Inspekcja sanitarna wzywa podmiot do zapłaty kary i gdy nie uzyskuje wpłaty kieruje sprawę do egzekucji przez właściwego naczelnika urzędu skarbowego. Od tego miejsca organy skarbowe są właściwe do egzekucji tych należności, które stanowią dochód Skarbu Państwa. Ściągalność organów skarbowych nie jest nam do końca znana, ale jest również na niskim poziomie. Zdarzają się sytuacje, że kierujemy do egzekucji karę wobec podmiotu, który nie figuruje w rejestrze podatników danego US - wyjaśnia GIS.
Inspekcja Sanitarna zawiadamia również organy ścigania o fakcie unikania kar finansowych przez takie podmioty, np. w Pabianicach funkcjonuje ponad 20 podmiotów (spółek) powiązanych osobowo lub kapitałowo będących od lat na rynku sprzedaży „dopalaczy”.