Prezes GUS co roku, pod koniec marca publikuje komunikat zawierający tablicę średniego dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn wyrażoną w miesiącach. Opublikowane 28 marca tablice średniego trwania życia, które obejmują osoby od 30. do 90. roku życia, są brane pod uwagę przy obliczaniu świadczeń emerytalnych.
Zgodnie z nowymi tablicami, średnie dalsze trwania życia zmniejszyło się w ostatnim roku o 8,8 miesiąca dla 60-latków (to wiek emerytalny kobiet) oraz 8,1 miesiąca dla 65-latków (w tym wieku uprawnienia emerytalne zdobywa większość mężczyzn). W związku z tym emerytury przyznawane od kwietnia 2022 roku do marca 2023 roku będą wyższe o kilka procent – i to jest jedyna pozytywna informacja, jaka płynie z komunikatu GUS. Świadczenia kobiet zwiększą się o 3,7 proc., zaś mężczyzn – o 4,1 proc.
Jednak jeśli porównać tabelę z marca 2022 roku z tą sprzed dwóch lat – regres w średniej oczekiwanej długości życia jest jeszcze większy. Różnica w przypadku osób trzydziestoletnich wynosi ponad 26 miesięcy, w przypadku 60-latków – ponad 22 miesiące, a w przypadku 65-latków – ponad 21 miesięcy. - Na skutek nadmiarowych zgonów pod względem długości życia cofnęliśmy się do poziomów 2003 roku – skomentował publikację GUS na Twitterze Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich oraz członek rady nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Dane sprzed roku obejmowały wyłącznie jesienną falę 2020 roku, która przyniosła ogromny wzrost liczby zgonów – ale to były „jedynie” trzy miesiące. Tymczasem rok 2021 cały okazał się demograficznym tsunami: na zgony z powodu COVID-19 nałożyła się wysoka śmiertelność ogółem (COVID-19 odpowiadał za część zgonów nadmiarowych, ale nie za wszystkie). Liczba zgonów była najwyższa od II wojny światowej – zmarło 519 tysięcy osób, o kilkadziesiąt tysięcy więcej niż w pierwszym roku pandemii.
