W Polsce na depresję cierpi 1,5 miliona osób. Jak się okazuję Polacy częściej umierają na depresję niż na raka piersi, trzustki czy prostaty. Na leczenie schorzenia NFZ wydaje blisko 170 milionów złotych rocznie, ale to tylko mała część wydatków państwa, które muszą być przeznaczane w związku z tą chorobą. Ile kosztuje nas depresja?
Koszty depresji ponoszone przez ZUS są prawie 5 razy większe niż koszty leczenia. Uczelnia Łazarskiego opracowała raport na temat kosztów ekonomicznych i społecznych depresji. Z raportu wynika, że koszty społeczne tej choroby, związane z utraconą produktywnością, wynoszą od 1 do 2,6 mld zł rocznie. NFZ na leczenie depresji wydaje 170 mln zł rocznie, a ZUS 762 mln zł. Jak szacują eksperci depresja dotyczy przede wszystkim osób w wieku 20-40 lat, czyli osób w wieku produkcyjnym. Częściej chorują na nią kobiety. To choroba nawracająca, według statystyk aż 75% chorych choruje ponownie w ciągu 2 lat od wyleczenia poprzedniego epizodu.
Zdaniem dr Jerzego Gryglewicza z Uczelni Łazarskiego skuteczne leczenie depresji zmniejszy wydatki ZUS-u. – Potrzebna jest strategia walki z depresją. Powinien powstać rejestr osób, które chorują. Sugerujemy, żeby depresja była traktowana priorytetowo przez NFZ i ZUS, bo dzięki skutecznemu leczeniu można ograniczyć wydatki ZUS-u – powiedział dr Jerzy Gryglewicz.
Jednak jak zauważa prof. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie problemem w leczeniu depresji jest niedoszacowanie wydatku, które NFZ przeznacza na leczenie psychiatryczne. – Problem niedofinansowania psychiatrii dotyczy przede wszystkim Polski. Muszę przyznać, że jestem zbulwersowany tym, że Polska ewidentnie odstaje w nakładach przeznaczanych na leczenie psychiatryczne w porównaniu do innych krajów Europejskich. Polska jest w końcówce 27 krajów europejskich, gdzie najmniej pieniędzy przeznacza się na lecznictwo psychiatryczne - powiedział prof. Janusz Heitzman.
Liczba świadczeń zrealizowanych w ramach opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień w warunkach stacjonarnych wyniosła w 2013 roku ponad 800 tys. o łącznej wartości prawie 115 mln zł. Aż 84 proc. pacjentów stanowiły osoby poniżej 65 roku życia, tj. w wieku produkcyjnym.
W 2013 roku poza specjalistyczną opieką psychiatryczną zrealizowano również prawie 500 tys. porad z rozpoznaniem depresji w ramach Podstawowej Opieki Zdrowotnej, ponad 17 tys. świadczeń w poradniach specjalistycznych AOS (innych specjalności niż psychiatria) oraz ponad 3 tys. świadczeń w oddziałach szpitalnych innych niż psychiatryczne, Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych i Izbach Przyjęć. Eksperci podkreślają, że depresja powinna być traktowana jako jednostka priorytetowa w obszarze chorób psychiatrycznych ze względu na wysokie koszty społeczne, wysokie zagrożenie śmiertelnością oraz możliwości pełnego wyleczenia przy zastosowaniu optymalnego modelu terapii.
Przeczytaj również: Depresja – wyzwania cywilizacyjne