Izabela Leszczyna pokieruje Ministerstwem Zdrowia [KOMENTARZE]

– Dialog, otwarty umysł i optymizm – w tych krótkich słowach swoje rady dla Izabeli Leszczyny streścił Piotr Pawliszak, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.

Rolę umiejętności podejmowania dialogu z przedstawicielami wszystkich stron systemu podkreślał również Andrzej Tytuła, wiceprezes Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.

– Myślę, że pani minister nie będzie uciekać od rozmów i rozwiązywania problemów. Dla naszej grupy zawodowej bardzo istotne jest utrzymanie samodzielności zawodowej pielęgniarek i położnych w podstawowej opiece zdrowotnej. Chcemy, aby praktyka zawodowa była nadal samodzielna i aby pielęgniarki w POZ mogły samodzielnie kontraktować świadczenia – mówił Andrzej Tytuła.

O aktywne włączenie farmaceutów do systemu ochrony zdrowia apelowała natomiast prezes Naczelnej Izby Aptekarskiej, Elżbieta Piotrowska-Rutkowska.

– Nie jesteśmy dla systemu kosztem, a bardzo dobrym rozwiązaniem. Należy zwrócić uwagę na współpracę między zawodami medycznymi. Potrzebne jest opracowanie tych standardów, byśmy przenikali się kompetencjami i akceptowali je, a wówczas efekt leczenia będzie zdecydowanie lepszy, niż teraz – wskazała prezes NIA.

O spojrzenie na wszystkie zawody medyczne od strony legislacyjnej prosiła prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych Monika Pintal-Ślimak.

– W tym roku zabrakło nam dialogu między samorządem, środowiskiem, a Ministerstwem Zdrowia. Chcielibyśmy, żeby procedura legislacyjna przebiegała inaczej. Ważne, szczególnie z punktu widzenia pacjentów, jest wprowadzenie pojęcia porady diagnostycznej. Pozwoliłoby to skrócić ścieżkę diagnostyczną. Uważamy też, że jakość w ochronie zdrowia wynika z jakości pracy medyków. Wprowadzenie norm zatrudnienia miałoby na to niewątpliwie wpływ – powiedziała Monika Pintal-Ślimak.

Słowa do nowej minister zdrowia skierowali też lekarze, którzy na co dzień w swojej praktyce mają kontakt z pacjentami. W ich ocenie to chorzy powinni być osią działań każdego szefa resortu zdrowia.

– Nie czuję się kompetentny, żeby radzić pani minister, ale myślę, że dla pacjentów hematologicznych, szczególnie hematoonkologicznych, bardzo ważne jest, by zachować szybki dostęp do nowych, skutecznych terapii. Do tej pory ten dostęp był bardzo dobry i jestem przekonany, że ta linia będzie kontynuowana – podkreślił prof. Tomasz Wróbel, kierownik Katedry i Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku Wydziału Lekarskiego Kształcenia Podyplomowego Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.

– Najbardziej widać potrzeby lekarza i pacjenta wtedy, kiedy choć na moment schodzi się do poziomu lekarza wykonującego swój zawód w pracy z pacjentem. Wtedy widać wszystko. Marzylibyśmy o większym komforcie pracy, lepszej dostępności, krótszym terminom wizyt. Cele pacjentów i cele lekarzy są takie same. Trudno je niestety osiągnąć – powiedział dr Michał Lis, kierownik Oddziału Chorób Wewnętrznych z Pododdziałem Endokrynologiczno-Diabetologicznym, Pododdziałem Nefrologii i Stacją Dializ Szpitala Czerniakowskiego w Warszawie.

O rady dla Izabeli Leszczyny poprosiliśmy również Renatę Kaznowską, wiceprezydent Warszawy. Jako priorytet wskazała audyt finansów Ministerstwa Zdrowia i podział środków.

– Marzy mi się też, aby do medycyny pracy włączyć USG piersi i cytologię. Niewyobrażalnie spadłaby zachorowalność i umieralność z powodu nowotworów. Kolejna rzecz to stworzenie systemu na wzór onkologicznego DILO i spięcie w nim walki z udarami i ich skutkami – powiedziała wiceprezydent Warszawy.

***

Izabela Leszczyna jest z wykształcenia polonistą. W wyborach parlamentarnych w 2007 po raz pierwszy uzyskała mandat poselski, startując z listy Platformy Obywatelskiej. W kolejnych wyborach uzyskiwała reelekcje. Od 11 kwietnia 2013 do 20 listopada 2015 była sekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów.