Priorytety polskiej prezydencji
Rada Unii Europejskiej, reprezentując rządy krajów członkowskich Unii, kształtuje kierunki wspólnej polityki europejskiej, w tym w obszarze zdrowia.
– W czasie trwania polskiej prezydencji będziemy skupiać się na: działaniach związanych ze zmianami cyfrowymi w systemie opieki zdrowotnej na promocji zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży na przypominaniu, że profilaktyka jest kluczowa w zapobieganiu chorobom. Pacjent jest najważniejszy. Chcemy, aby opieka nad nim była bardziej dostępna i nowoczesna – wymieniała minister zdrowia.
Jak dodała, widoczny jest niepokojący trend, polegający na rozwoju chorób cywilizacyjnych, szczególnie wśród młodego pokolenia.
– Rośnie negatywny wpływ nowych technologii, mediów społecznościowych. Musimy mówić o tym, jak ważny jest zdrowy styl życia i profilaktyka. Razem pracujmy nad dobrymi rozwiązaniami – wskazała.
Jak dodała minister zdrowia, nie można też zapomnieć o bezpieczeństwie lekowym.
– Ważne jest wspólne wypracowanie takich rozwiązań, które zapewnią wszystkim pacjentom dostępność do leków – wskazała.
Płaszczyzn współpracy jest wiele
Adam Jarubas, przewodniczący Komisji ds. Zdrowia w Parlamencie Europejskim powiedział, że już pandemia Covid-19 pokazała potrzebę współpracy w obszarze zdrowia publicznego. Są jednak również inne płaszczyzny, na których współpraca państw unijnych powinna się wzmocnić.
– Nasza komisja zwraca uwagę na konieczność współpracy w obszarze zdrowia psychicznego młodzieży, chorób rzadkich, nowotworów, zdrowia kobiet, a także wspólnego zakupu leków. Mamy nadzieję, że polska prezydencja wesprze nasze wysiłki – podkreślił Adam Jarubas.
Wspólne negocjacje cen to konieczność
Podczas dyskusji w Parlamencie Europejskim głos zabrał m.in. polski eurodeputowany Bartosz Arłukowicz. Jak podkreślał, należy doprowadzić do tego, by na szczeblu europejskim rozpoczęto twarde rozmowy z producentami leków, których ceny są bardzo wysokie.
– Nie może być tak, że ministrowie zdrowia krajów członkowskich są pozostawieni samymi sobie w negocjacjach cen leków, w tym najdroższych nowoczesnych technologii medycznych. Nie może być tak, że Europa zamyka oczy i nie widzi tego, że jeśli mamy lek, który jest w stanie wyleczyć dziecko z SMA, bądź inną choroba rzadką, skuteczny w jednorazowo podanej dawce, kosztuje 2,5 mln euro, to ministrowie zdrowia nie mają wsparcia w walce o cenę. Będę apelował, by rozpoczęto w końcu twarde rozmowy z producentami leków, których ceny przekraczają jakiekolwiek racjonalne granice – powiedział Bartosz Arłukowicz.