Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

Jacek Karnowski: Trzeba usprawnić orzecznictwo o niepełnosprawności. Są też wyzwania związane ze świadczeniami i innymi formami wsparcia

MedExpress Team

Piotr Wójcik

Opublikowano 9 lutego 2024 09:20

Jacek Karnowski: Trzeba usprawnić orzecznictwo o niepełnosprawności. Są też wyzwania związane ze świadczeniami i innymi formami wsparcia - Obrazek nagłówka
Rozmowa z posłem Jackiem Karnowskim z Koalicji Obywatelskiej, przewodniczącym Parlamentarnej Grupy ds. Autyzmu.

Jakie sprawy można uznać za priorytetowe w przypadku osób w spektrum autyzmu i z niepełnosprawnościami intelektualnymi?

Wydawałoby się, że część priorytetów nie jest trudna do załatwienia. To na przykład sprawa orzecznictwa. Chodzi o to, by w przypadku osób z autyzmem orzeczenia były wydawane na całe życie. Problemem jest też dostępność do tego orzecznictwa. Wydaje się, że są to sprawy zupełnie proste, ale są także potrzeby znacznie większego kalibru. To chociażby miejsca zamieszkania dla osób z autyzmem czy osób z niepełnosprawnością, na przykład z zespołem Downa. Wiąże się to z potrzebą przekazania nakładów finansowych. Podobnie jest w przypadku świadczeń, takich jak świadczenia pielęgnacyjne czy opiekuńcze. Powiedzmy sobie szczerze: one w Polsce są za niskie. Cieszy mnie inicjatywa pani poseł Iwony Hartwich (obywatelski projekt ustawy, który ma na celu zrównanie świadczenia opiekuńczego z minimalnym wynagrodzeniem za pracę – przyp. red.). To jest rzecz bardzo ważna, chociaż zdaję sobie sprawę, że jest to też to tylko pewien wycinek potrzeb.

Były też problemy związane z edukacją: tym, jak dzieciaki z ADHD czy z autyzmem mają być traktowane w szkołach, żeby z jednej strony nie były wypychane na indywidualny tryb nauczania, a z drugiej – żeby ten indywidualny tryb nauczania w ogóle był możliwy. Jak wiemy, czasami był on w ostatnich latach mocno ograniczany.

Bardzo ważną sprawą są też niewątpliwie problemy młodych dorosłych z autyzmem, zwłaszcza tych gorzej funkcjonujących. Kiedy kończy się obowiązek szkolny, taka osoba i jej bliscy często zostają kompletnie bez wsparcia…

To jest problem nie tylko dorastających dzieciaków z autyzmem, ale także wszelkich osób z niepełnosprawnością, na przykład intelektualną czy zespołem Downa. Niekiedy rodzice wręcz doprowadzają do tego, żeby ich dziecko powtarzało klasę. Robią tak tylko po to, żeby mogło nadal chodzić do szkoły, spotykać się z rówieśnikami, wychodzić w domu. Rodzice w tym czasie mogą na przykład iść do pracy. To bardzo poważny problem. Te dzieci kończą szkołę i są zamknięte w domu, a wraz z nimi w domu zamknięci są rodzice. Chciałoby się, żeby było jak najwięcej zakładów pracy chronionej, w których te osoby mogłyby znajdować wsparcie i zatrudnienie. Chodzi o taki model, który widziałem na przykład w Szwecji.

Przez wiele lat był pan prezydentem Sopotu i jako samorządowiec miał częsty kontakt z mieszkańcami. Jak pan ocenia świadomość społeczną na temat autyzmu i niepełnosprawności intelektualnych?

Jestem dumny, że w Sopocie, zaledwie 50 m od Urzędu Miasta, w samym centrum powstał dom dla osób z zespołem Downa. Został zbudowany z prywatnych środków, na przepięknej, bardzo cennej działce. Mieszka tam 8-12 osób, które tam także pracują, bo obsługują dwa pokoiki hotelowe. Budowie tego domu towarzyszył jednak bardzo duży hejt… Radne i ówczesna wiceprezydent miasta uparły się, by wybudować ten dom za wszelką cenę. Pomógł nam też jeden z radnych z Prawa i Sprawiedliwości, którego dziecko jest w spektrum autyzmu i którego żona zawodowo zajmuje się dzieciakami z niepełnosprawnością. W efekcie, mimo hejtu, powstał dom, z którego dziś jestem bardzo dumny.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także