Prezes Bulsa: „Walczymy jak lwy o lekarzy dentystów”
Od wielu miesięcy lekarze dentyści zrzeszeni w Okręgowej Radzie Lekarskiej w Szczecinie alarmowali: Rząd nie płaci za nadwykonania za rok 2024. Taka sytuacja wygenerowała olbrzymie problemy z dostępem do dentystów i spowodowała wielkie straty w wielu gabinetach mających porozumienie z NFZ. Sytuacja trwała wiele miesięcy i nie padały jasne deklaracje odnośnie wypłaty nadwykonań. Teraz – między innymi – dzięki dialogowi, jaki prowadziliśmy z Narodowym Funduszem Zdrowia zawierane są umowy na wypłatę nadwykonań w formie porozumień z poszczególnymi gabinetami.
- Zdajemy sobie sprawę z mankamentów porozumień za rok 2024. Każdemu należy się uregulowanie opłaty za pracę w jak najwyższym stopniu, ale tutaj czujemy, że nasze możliwości negocjacji doszły do punktu, gdzie wiemy, że płatnik nie jest w stanie zaproponować więcej. Negocjacje są więc sukcesem, bo jeszcze jesienią nie było pewne czy nadwykonania będą w ogóle uregulowane. 70% to kompromis niedoskonały, ale satysfakcjonujący – mówi Michał Bulsa, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Szczecinie.
- Musimy walczyć o wyższą wycenę świadczeń dentystycznych jeżeli chcemy, by lekarze dentyści nadal prowadzili praktykę we współpracy z NFZ. Pojęcie „stomatologiczacji” ochrony zdrowia nie wzięło się z niczego. Pacjenci wybierają prywatne praktyki, bo obawiają się, że leczenie na NFZ to kwestia dalekiej przyszłości i niestety coraz częściej tak jest. To jest sytuacja niedopuszczalna. Porozumienie z NFZ nie zamyka więc tematu, a tylko etap rozmów o roku 2024 – mówi Michał Bulsa.
Lekarze dentyści mówią o kompromisie, ale też zarysowują przyszłość w ciemnych barwach
Czy sytuacja jest satysfakcjonująca dla lekarzy dentystów? Zwykle tak, ale nie ma mowy o tym, by w temacie stomatologii patrzeć w przyszłość spokojnie.
- Kompromis polega na tym, że obie strony są nie do końca zadowolone. 70% jest przyzwoitą kwotą za nadwykonania i uważam, że te porozumienia zwykle zamykają kwestie roku 2024. Nauka dla nas jest taka, że będziemy trzymać się sztywno kontraktów jakie mamy. To nie jest dobra wiadomość, bo znam gabinety, które już w lutym zakończyły zapisywanie pacjentów na pierwsze półrocze tego roku - mówi Ewa Tomaszewska z Komisji Stomatologicznej przy Okręgowej Radzie Lekarskiej w Szczecinie. – Wiele gabinetów nie ma także nowych kontraktów. Będąc uczciwymi wobec pacjentów musimy mówić szczerze, że nie ma pieniędzy na leczenie dentystyczne i nie możemy przyjmować pacjentów na ślepo, bo fundusz nie daje sygnałów czy będą konkursy i będą nowe umowy – dodaje.
Wiele gabinetów nadal nie ma zawartych umów z Narodowym Funduszem Zdrowia. Okręgowa Rada Lekarska odbiera sygnały, że coraz więcej lekarzy dentystów nie chce kontynuować współpracy z NFZ z powodu nie tylko komplikacji z wypłatami nadwykonań. Taka sytuacja to wielki problem dla pacjentów.
- Wycena usług dentystycznych powinna być wyższa, bo koszty leczenia też rosną. Niestety dla wielu gabinetów przyjmowanie pacjentów na NFZ oznacza generowanie strat finansowych - mówi Ewa Tomaszewska z Komisji Stomatologicznej przy Okręgowej Radzie Lekarskiej w Szczecinie.
Okręgowa Rada Lekarska w Szczecinie deklaruje dalszą chęć mediacji między lekarzami dentystami, a Narodowym Funduszem Zdrowia. Naszym celem jest zdrowie i komfort pacjentów, a to jest możliwe tylko, gdy usługi stomatologiczne będą powszechniejsze nie tylko na rynku komercyjnym, ale także dzięki kontraktom z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Źródło: materiał prasowy