Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podał się do dymisji. Jak na tę decyzję zareagowali lekarze rodzinni?
"Polscy lekarze, stojąc na gruncie dobra polskich pacjentów i dbałości o zdrowy system opieki nad nimi, wielokrotnie na bieżąco wypowiadali się o pracy i dokonaniach Pana Ministra Bartosza Arłukowicza. Skutki podejmowanych działań resortu odczuwane były często na poziomie opieki podstawowej. Merytorycznie zatem, obiektywnie i pragmatycznie opiniowali ostatnie lata i miesiące w tym względzie wszyscy polscy lekarze rodzinni. Nasze codzienne oceny opinia publiczna i środowisko dziennikarzy zna doskonale" - napisał dr Michał Sutkowski rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Przypomnijmy:
Lekarze rodzinni krytykowali Bartosza Arłukowicza szczególnie za pakiet onkologiczny, bo to oni dostali więcej obowiązków za niewiele większe pieniądze. Dlatego też od 1 do 6 stycznia br. protestowali zamykając gabinety lekarzy rodzinnych.
Ewa Kopacz zorganizowała konferencję prasową, podczas której miała przedstawić stanowisko po wycieku akt śledczych dotyczących taśm z restauracji Sowa i Przyjaciele, które zostały opublikowane w ubiegłym roku:
-Ci którzy są ofiarami tych podsłuchów wykazali się szczególną odpowiedzialnością za państwo, a nie przywiązaniem do swoich stanowisk. Dzisiaj rezygnację z pełnionych funkcji na moje ręce złożyli ministrowie konstytucyjni:
Bartosz Arłukowicz – minister zdrowia
Andrzej Biernat – minister sportu i turystyki
Włodzimierz Karpiński – minister skarbu państwa
3 wiceministrowie
Z funkcji szefa doradców premiera zrezygnował Jacek Rostowski - powiedziała premier Ewa Kopacz.
Jednocześnie premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że z funkcji marszałka Sejmu zrezygnuje Radosław Sikorski. Prokuratorem generalnym nie będzie też Andrzej Seremet.