Drugi rządowy projekt nowelizacji tej samej ustawy, który dotyczy dalszych zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców, trafił do powołanej we wtorek do specjalnie w tym celu podkomisji.
Komisja rozpoczęła prace od rozpatrzenia wniosku o odrzucenie rządowego przedłożenia – Marcelina Zawisza (Razem) przywołała, uzasadniając wniosek, stanowisko OPZZ, punktujące brak konsultacji publicznych. - Tyle państwo mówili o tym, że zasady demokracji są ważne. Ale nie są, gdy musicie szybciutko przeprocedować jakiś druk - powiedziała Zawisza. Jej partyjny kolega, Adrian Zandberg, zwracał uwagę, że projekt nie był konsultowany, ale też nieznane są jego skutki finansowe, bo resort finansów oficjalnie przyznaje, że nie jest w stanie ich oszacować. – Przepychacie ustawę kolanem, po pisowsku – mówił.
Komisja zgodziła się na przyjęcie poprawek redakcyjnych oraz poprawki Krystyny Skowrońskiej (KO). Posłanka zaproponowała, by odliczenie składki od środków trwałych było dla podmiotów płacących podatki według skali podatkowej i odprowadzających podatek liniowy fakultatywne. Nie zyskała natomiast poparcia poprawka Janusza Cieszyńskiego (PiS), by przepisy weszły w życie z mocą wsteczną.
Za przyjęciem projektu ustawy wraz z uchwalonymi wcześniej poprawkami zagłosowało 26 posłów, 2 przeciw, 14 wstrzymało się od głosu. Prawdopodobnie taki będzie też układ głosów przy podejmowaniu decyzji przez Sejm – Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało już podczas pierwszego czytania, że nie będzie się sprzeciwiać żadnemu rozwiązaniu, które wyjdzie przedsiębiorcom naprzeciw.
Drugi rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw zakłada obniżkę składki zdrowotnej dla części przedsiębiorców od 2026 r. Merytoryczne prace nad nim dopiero się rozpoczną i będą się toczyć w powołanej we wtorek podkomisji. Będzie w niej trzech przedstawicieli KO, trzech - PiS oraz po jednym przedstawicielu TD-Polski 2050, TD-PSL i Lewicy.
Adrian Zandberg wnioskował o odrzucenie projektu, uzasadniając, że jest skrajnie niesprawiedliwy i będzie tworzył kolejne zachęty do wypychania pracowników z etatów na działalność gospodarczą. Również tego wniosku komisje nie przyjęły.