W ubogiej dzielnicy Yeoville Johannesburga – największego miasta Republiki Południowej Afryki – policja ostrzelała przy użyciu gumowej amunicji 200-300 osobową grupę ludzi tłoczących się przed wejściem do spożywczego supermarketu Shoprite.
Następnie stróże prawa użyli… biczów, by zmusić ludzi do zachowania podyktowanych sytuacją epidemiologiczną minimalnych odstępów. Media nie podały, czy ktoś odniósł obrażenia.
Do incydentu doszło w sobotę rano, w drugim dniu obowiązywania w RPA surowych ograniczeń w poruszaniu się, dotyczących wszystkich mieszkańców kraju. Ogólnokrajowy „lock-down” w RPA ma potrwać 21 dni.
Zabronione jest wychodzenie na ulicę w sprawach innych niż absolutnie niezbędne do przeżycia (wychodzić można po leki i jedzenie). Nie wolno wyjść na spacer/jogging, zabroniono nawet wyprowadzania psów. Zakazano tez sprzedaży alkoholu i papierosów.
Liczba potwierdzonych przypadków COVID-19 w liczącej niemal 55 mln mieszkańców Republice Południowej Afryki wynosi 1170. Zmarło 31 osób.
Źródło: New24 / BBC