Ponad 14 mln zł w ubiegłym roku Ministerstwo Zdrowia wydało na promocję i reklamę? Czy to dużo? Zapytaliśmy dr Krzysztofa Łandę z Fundacji WHC.
Jak Pan ocenia wydatki Ministerstwa Zdrowia na promocję i reklamę?
Te wydatki wcale nie wydają mi się szczególnie wysokie. Natomiast w tych danych nie znajduję informacji o wielu podmiotach, do których były kierowane środki. Zastanawia mnie też czy były inne przepływy pieniędzy kontrolowanych przez ministra zdrowia w kierunku mediów. Jedyną rzeczą, która mnie tu zaniepokoiła to promocja pakietu onkologicznego. Moim zdaniem nie powinna ona być finansowana z pieniędzy przeznaczonych na profilaktykę raka piersi oraz szyjki macicy. Wydaje mi się, że to są fundusze celowane, które powinny być wydatkowane bezpośrednio i wyłącznie na cel, jakim jest profilaktyka raka piersi i szyki macicy. To wymaga wyjaśnień ze strony Ministerstwa.
Dlaczego ważne jest, by kontrolować, które resorty do jakich mediów kierują wydatki? To kluczowy warunek zachowania demokracji w naszym kraju. Gdyby rzeczywiście poszczególne resorty, czy urzędnicy, mogli kierować pieniądze według własnego widzi mi się, czyli de facto do jednych mediów tak, a do innych nie, to niosłoby ryzyko, że mogą nagradzać niektóre media za spolegliwość i przychylność władzy, inne zaś karzą za bycie nieprzychylnymi władzy, a nawet za bycie obiektywnymi. Dbałość o przejrzystość wydatków poszczególnych resortów na rzecz mediów jest naprawdę bardzo istotna. W interesie nas wszystkich leży, by przepływy pieniędzy z poszczególnych resortów do poszczególnych mediów były przejrzyste i rzeczowo uzasadnione.
Jak Pan ocenia wydatki na pakiet onkologiczny jeśli chodzi o reklamę?
Generalnie to nie są duże wydatki. Pytanie czy jest w ogóle co reklamować, czy rzeczywiście pakiet onkologiczny oraz kolejkowy działają, czy mają szansę przynieść korzyści pacjentom? Jak pokazuje nasz barometr, kolejki nie skróciły się. Pod koniec pierwszego kwartału tego roku były takie same jak w ostatnim roku 2014. To wskazuje, że pakiet kolejkowy nie działa, gdyż zwykle na początku każdego roku dochodziło do skrócenia kolejek wraz z nowymi pieniędzmi w NFZ. Tym razem to nie nastąpiło. To zły prognostyk na kolejne miesiące roku 2015.
