Tekst powstał na podstawie raportu Sequence
Rak piersi jest jednym z najlepiej poznanych nowotworów złośliwych i jednocześnie jedną z najczęściej diagnozowanych chorób nowotworowych na świecie. Jest to najczęściej występujący nowotwór złośliwy u kobiet, zarówno w bardziej, jak i słabiej rozwiniętych rejonach świata.
Wśród Polek statystycznie już blisko 1/4 stawianych rozpoznań onkologicznych to właśnie rak piersi (22,8 proc.). Co roku notuje się ponad 16,5 tys. nowych zachorowań na ten nowotwór, a zgodnie z prognozami, w ciągu najbliższych 10 lat liczba kobiet, które co roku zachorują, będzie rosła i przekroczy 20 tys. rocznie.
Jednocześnie spośród różnych chorób nowotworowych rak piersi wyróżnia się coraz lepiej rozumianym wpływem czynników dziedzicznych i mutacji nabytych przez komórki nowotworowe na przebieg choroby i wybór optymalnego leczenia. Coraz większa liczba opcji terapeutycznych o rosnącej skuteczności, poprawiająca się diagnostyka, w tym ugruntowana pozycja badań przesiewowych, a także rosnąca wiedza na temat innych obszarów profilaktyki wyróżnia tę chorobę.
Obecnie obserwujemy gwałtowny postęp w zakresie dostosowania leczenia do specyficznych cech biologicznych nowotworu oraz ogólnego stanu zdrowia pacjentki. Stosowane są coraz nowocześniejsze, w szczególności mniej obciążające i mniej negatywnie wpływające na jakość życia metody terapii, dzięki czemu rak piersi jest chorobą, którą w coraz lepszy sposób możemy kontrolować i leczyć na każdym etapie jej rozwoju. Ze względu na cechy tej choroby oraz znaczenie społeczne tego nowotworu, a także jakość profilaktyki i opieki nad już chorymi może być ona jedną z chorób znacznikowych dla oceny systemu ochrony zdrowia, umożliwiającą porównanie pomiędzy sobą systemów opieki medycznej w różnych regionach świata.
Skuteczność diagnostyki i leczenia raka piersi determinowana jest przez wiele czynników. Jak wskazują wyniki badań zaprezentowane podczas Europejskiego Kongresu Onkologicznego (ESMO) w 2013 r., jakość i efektywność leczenia chorych na nowotwory są w dużym stopniu uzależnione od funkcjonowania systemu ochrony zdrowia w danym kraju. Na problem raka piersi zwrócił uwagę Parlament Europejski, który kilkukrotnie wypowiadał się w sprawie diagnostyki i leczenia raka piersi. W swoich rezolucjach PE zalecił krajom członkowskim wprowadzenie badań przesiewowych i zorganizowanie do roku 2016 sieci ośrodków diagnostyki i leczenia. Zebrane dane jednoznacznie wskazują, że wyniki leczenia w takich ośrodkach są lepsze niż przy stosowaniu tradycyjnych rozwiązań organizacyjnych. Komisja Europejska podjęła przygotowania zmierzające do wprowadzenia w UE systemu certyfikowania ośrodków diagnostyki i leczenia raka piersi. Warto w tym przypadku zauważyć, że polskie ośrodki przystąpiły do programów akredytacji ustanowionych przez SIS (Synologic International Society). Akredytację uzyskał ośrodek utworzony w Pomorskim Centrum Onkologii w Szczecinie. Dalsze ośrodki rozpoczęły prace nad przygotowaniami do uzyskania akredytacji.
Skuteczność leczenia raka, w tym leczenia raka piersi, jest silnie skorelowana z nakładami finansowymi na ochronę zdrowia.
I tak w krajach UE, gdzie nakłady na służbę zdrowia są wysokie – udaje się wyleczyć aż o 1/3 więcej chorych na raka niż w państwach o najniższych nakładach na opiekę zdrowotną, co przekłada się na niższą śmiertelność. W tych statystykach w zakresie nakładów na ochronę zdrowia Polska uplasowała się na 21. miejscu wśród 27 państw UE. Przy stale zwiększającej się liczbie chorych kobiet na raka piersi, szczególnie biorąc pod uwagę ich wiek (kobieta aktywna zawodowo i życiowo), priorytetem państwa powinien być dostęp do terapii, które w istotny sposób zwiększają skuteczność leczenia przy jednoczesnej poprawie jego jakości, co powoduje, że rak piersi staje się chorobą przewlekłą.
Zachorowanie na raka piersi wpływa na zdolność do wykonywania pracy zawodowej, a koszty leczenia i opieki (w tym przede wszystkim koszty leków, materiałów i sprzętu medycznego oraz diagnostyki, rehabilitacji, opieki psychologicznej, kosztów transportu pacjentek na diagnostykę i leczenie, zakwaterowania w ich trakcie, zapewnienie opieki dzieciom lub innym osobom pozostającym pod stała opieką chorych itp., itd.), stanowiące duże obciążenie dla domowego budżetu, pacjentki chorujące na ten nowotwór najczęściej ponoszą osobiście. Kobiety, które są leczone lub były leczone z powodu raka piersi, wymagają różnych form wsparcia – rehabilitacji, świadczeń rentowych czy emerytalnych w ramach środków instytucjonalnych pochodzących z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a konieczne nakłady w skali globalnej stanowią już istotne obciążenie dla sektora finansów publicznych.
Zgodnie z badaniami amerykańskich naukowców, kluczowym czynnikiem decydującym o skuteczności terapii raka piersi w stadium zaawansowanym jest czas od momentu zdiagnozowania do rozpoczęcia leczenia. W badaniu potwierdzono istotnie wyższe ryzyko śmierci u kobiet, które czekają dłużej niż 60 dni na leczenie zaawansowanego raka piersi w porównaniu do pacjentek, które rozpoczęły terapię krótko po diagnozie. Pomimo obserwowanego od lat postępu w skuteczności leczenia tego nowotworu, związane z nim wskaźniki epidemiologiczne w Polsce odbiegają od średnich europejskich. Przyczyn tej sytuacji jest wiele, a jedną z nich jest wysoki odsetek nowotworów rozpoznawanych późno, co związane jest ze złym rokowaniem.
W Polsce wiele przypadków raka piersi rozpoznawanych jest w stadium znacznego zaawansowania klinicznego, w którym choroba ta dla wielu kobiet nie jest już chorobą wyleczalną.
Rak piersi rozpoznawany jest najczęściej u kobiet w wieku 50–69 lat, jednak ostatnie obserwacje wskazują na zwiększenie liczby przypadków diagnozowanych u kobiet młodszych. Zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Nowotworów, u kobiet w wieku 20–49 lat zachorowalność na raka piersi wzrosła prawie 2-krotnie w ciągu ostatnich 30 lat. Oznacza to, że rak piersi coraz częściej dotyka kobiet w pełni aktywnych zawodowo, rodzinnie i społecznie.
Biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce tak wiele przypadków raka jest rozpoznawanych w stadium, gdy choroba nie jest już wyleczalna i że dotyka coraz młodszych kobiet, problem raka piersi staje się problemem społecznym i ekonomicznym, wpływając negatywnie nie tylko na życie pojedynczych chorych i ich rodzin, ale również, patrząc bardziej globalnie na ekonomikę ochrony zdrowia i zjawiska gospodarcze w szerszym ujęciu. Zapewnienie skutecznego leczenia wpływającego na jakość i długość życia kobiet chorych na raka piersi, a przez to ich aktywność zawodową, powinny być w szczególny sposób uwzględniane wśród onkologicznych priorytetów zdrowotnych, zapowiadanych w ramach pakietu onkologicznego przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia.
Mimo że Polska zajmuje jedno z końcowych miejsc w statystykach całkowitych nakładów, na przestrzeni ostatnich lat wartość umów zawieranych przez NFZ ze świadczeniodawcami w zakresach onkologicznych zwiększała się co roku.
W roku 2004 wartość tych umów we wszystkich rodzajach świadczeń wynosiła 1,2 mld zł, natomiast w roku 2013 ponad 4,5 mld zł. Jednak obok wysokości nakładów finansowych na onkologię, równie istotna jest efektywna alokacja tych środków, która determinuje zarówno organizację opieki onkologicznej, jak i dostęp do nowoczesnego i skutecznego leczenia. Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia zmiany w pakiecie onkologicznym mają na celu skrócenie kolejek i zapewnienie pełnej dostępności do leczenia onkologicznego w określonym czasie dla wszystkich pacjentów. Jest to szczególnie ważne, gdyż aktualnie, po zdiagnozowaniu raka piersi chora oczekuje w „kolejce” na leczenie onkologiczne, a po rozpoczęciu leczenia onkologicznego przechodzi kolejne etapy terapii, która w zależności od zasobów i bazy diagnostyczno-leczniczej danego ośrodka, może zostać „rozłożona” w czasie na wiele różnych ośrodków. Tymczasem maksymalizacja skuteczności terapii przeciwnowotworowej raka piersi wymaga planowania i prowadzenia procesu leczenia przez wielodyscyplinarne zespoły (ang. Multidisciplinary Team) w ramach centralizowanych ośrodków onkologicznych zajmujących się kompleksową opieką nad pacjentkami z rakiem piersi (BCU, ang. Breast Cancer Units). Z perspektywy rosnącej liczby chorych na raka piersi i zmieniającej się ich struktury wiekowej, wprowadzenie nowych rozwiązań systemowych wpływających na poprawę wyników leczenia przeciwnowotworowego, stanowiłby de facto zwiększenie szans na wydłużenie życia lub poprawę jego jakości. Natomiast w szerszym kontekście jest to inwestycja w leczenie kobiet, które chcą i mogą ponownie żyć pełnowartościowo. W przypadku coraz większej grupy chorych na raka piersi są to chore, które będą mogły pozostawać aktywne w rodzinie, społeczeństwie i w pracy – generując dochód narodowy i ograniczając wydatki sektora finansów publicznych związane ze swoją niezdolnością do pracy i pobieranymi zasiłkami lub rentą.
Diagnoza obecnego stanu leczenia raka piersi w Polsce zostanie przedstawiona w opracowywanym obecnie przez firmę Sequence pod patronatem Polskiego Towarzystwa do Badań nad Rakiem Piersi raporcie „Rak piersi – leczenie to inwestycja”, którego celem jest przedstawienie złożoności problematyki raka piersi w Polsce od zagadnienia zmieniającej się epidemiologii, poprzez analizę aktualnych zasobów polskiej onkologii w zakresie diagnostyki tego nowotworu oraz rezultaty leczenia. Dane analizowane są w perspektywie społecznej tej choroby i ujmują koszty generowane w związku z rakiem piersi zarówno w skali gospodarstw domowych, jak i całej gospodarki. Raport będzie też wskazywał miejsca na ścieżce klinicznej, wiążące diagnostykę i terapię chorych na raka piersi z działaniami wpisanymi w Strategię Walki z Rakiem w Polsce 2015–2024. Dlatego też, gdy standard profilaktyki i leczenia raka piersi w Polsce będzie już na poziomie europejskim, można w tej chorobie osiągnąć stosunkowo największe efekty zdrowotne i społeczne.