Do redakcji Medexpress dotarła informacja o osiemdziesięcioletnim mężczyźnie, który zmarł w domu. Kilka tygodni wcześniej miał operację. Pomimo próśb rodziny, żaden lekarz nie chciał przyjechać, żeby stwierdzić zgon. Co należy zrobić w takiej sytuacji?
W przypadku, gdy nie wiemy, czy zmarły był zakażony koronawirusem, musimy rozpatrzyć dwie sytuacje.
Jakie?
Przepisy nie uległy zmianie, choć powinny. Przypuśćmy, że pacjent był u lekarza w ciągu ostatnich 30 dni. To ów lekarz powinien stwierdzić zgon i wypisać kartę zgonu. Jeśli pacjent nie był u lekarza w ciągu ostatnich 30 dni, to akt wypisuje lekarz stwierdzający zgon. W ustawie o koronerach próbowano ująć przypadki, gdy nie możemy ustalić, kto był ostatnim lekarzem leczącym pacjenta. Wtedy zgon powinien stwierdzić koroner. Federacja Porozumienie Zielonogórskie apeluje o stworzenie opłacanej przez państwo instytucji koronera – lekarza, który zajmowałby się stwierdzaniem zgonów pozaszpitalnych. Jeśli koroner na podstawie dokumentacji zmarłego pacjenta określi przyczynę choroby, to powinien wpisać ją do dokumentacji. Jeśli nie uda mu się tego zrobić, to powinien skontaktować się z lekarzem rodzinnym pacjenta albo z lekarzem, z którym pacjent ostatnio się kontaktował w celu ustalenia powodu śmierci chorego. W obecnej sytuacji, gdzie walczymy z epidemią koronawirusa, lekarz stwierdzający zgon powinien mieć zabezpieczenie: kombinezon, maskę, google, ochraniacze na buty.
Jakie są szanse na wprowadzenie instytucji koronera?
W obliczu epidemii koronawirusa w niektórych powiatach, np. w bolesławickim, dzięki inicjatywie samorządowców utworzono instytucję koronera. Niestety nie ma ogólnej regulacji prawnej, która by to opisywała. Zgony wypisywane przez koronerów, dałyby nam nieco inny ich obraz. Dzięki instytucji koronera moglibyśmy uzyskać pewne, rzetelne informacje na temat przyczyn zgonów.
O tym, jak bardzo potrzebny jest koroner, świadczy obecna sytuacja. Lekarze POZ, pozbawieni środków ochrony osobistej, jadąc do osoby, która potencjalnie może być zakażona dużo ryzykują... Ilu lekarzy w Pana regionie jest zakażonych koronawirusem?
Lekarka, która skończyła już 80-lat zaraziła się koronawirusem od pacjentów i leży w ciężkim stanie w szpitalu.