Lekarze rodzinni stanowczo sprzeciwiają się opiniom prezesa NFZ wygłoszonym podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Organizacji Ochrony Zdrowia w dniu 04.07.2019 roku. Ich zdaniem sformułowania takie jak: „od POZ zaczyna się wszelkie zło i później już idzie w górę”; „wyłgali się z tego zręcznie, dzisiaj pracują do 18:00, żądają skrócenia pracy do 16:00 i tak dalej, i tak dalej”; „po wyborach to jest czas na stoczenie twardej dyskusji z tym towarzystwem” są głęboko obraźliwe dla środowiska lekarzy rodzinnych, tym bardziej, że zostały wypowiedziane przez wysokiego urzędnika państwowego. - Nie akceptujemy takiego języka w debacie publicznej - piszą przedstawiciele KLRwP w liście do Andrzeja Jacyny i przypominają, że podstawowa opieka zdrowotna w Polsce pomimo znacznego niedofinansowania, które w sposób istotny odbiega od zalecanych standardów (20% całości środków przeznaczanych na ochronę zdrowia), stanowi sprawnie funkcjonującą oraz najlepiej ocenianą cześć polskiego systemu ochrony zdrowia i jest w stanie rozwiązywać ponad 80% problemów zdrowotnych Polaków.
"Pomimo znacznych niedoborów kadrowych w POZ udzielono w ubiegłym ponad 170 mln porad, zapewniając swoim pacjentom nieograniczony dostęp do lekarza oraz pozostałych profesjonalistów pracujących 5 dni w tygodniu, przez 10 godzin każdego dnia.
Codziennie lekarze rodzinni zapewniają swoim pacjentom opiekę opartą na pryncypiach swojej specjalizacji: ciągłą, kompleksową, wszechstronną, uwzględniającą kontekst społeczny i rodzinny, z dominującą rolą prewencji. Jej jakość oraz unikatowość, jaką zaoferować może specjalista medycyny rodzinnej w dobrze funkcjonującej podstawowej opiece zdrowotnej doceniana jest we wszystkich modelowych systemach opieki zdrowotnej.
Oczekujemy od Narodowego Funduszu Zdrowia, który reprezentuje Pan Prezes, partnerskich
relacji, opartych na wzajemnym szacunku i wspólnego dążenia do zapewniania Polakom
należytej opieki zdrowotnej" - piszą lekarze.
Źródło: KLRwP