Co miało na to wpływ? To wynegocjowane przez Federację Porozumienie Zielonogórskie warunki kontraktowania świadczeń w ramach opieki koordynowanej w POZ skutecznie zachęcają placówki do składania wniosków o przystąpienie do programu.
Jak wskazuje PZ, nie brakuje problemów organizacyjnych związanych z wdrażaniem opieki koordynowanej. Mimo to placówki – nawet te bardzo małe, chętnie podejmują wyzwanie i składają wnioski o przystąpienie do opieki koordynowanej. W samym województwie lubelskim aż 85 proc. poradni należących do Federacji Porozumienie Zielonogórskie złożyło taki wniosek.
- Wszystko za sprawą wynegocjowania przez Porozumienie Zielonogórskie dobrych warunków finansowania opieki koordynowanej. Małe placówki widzą w tym szansę dla siebie i swoich pacjentów, bo to przecież dla nich ta koordynacja. Lekarze rodzinni otrzymali wreszcie narzędzia do realizowania swojej kluczowej w ochronie zdrowia funkcji, ale dostali też dobrą motywację. Choć wdrażanie opieki koordynowanej to proces na miesiące, a może i lata, to jesteśmy dobrej myśli i widzimy w tym realną szansę na poprawę opieki nad pacjentami, ale też usprawnienie funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w Polsce – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Zespół ds. koordynacji w FPZ
Federacja Porozumienie Zielonogórskie powołała wewnętrzny zespół ds. wdrożenia opieki koordynowanej, który ma ułatwić placówkom należącym do Federacji podjęcie decyzji o przystąpieniu do OK, a następnie wdrażanie tego procesu. Zespół organizuje liczne szkolenia dla przedstawicieli placówek, aby przekazać praktyczną wiedzę od tych, którzy są inicjatorami i zwolennikami koordynacji w POZ i którzy taki model w swoich placówkach wdrożyli już kilka lat temu. Przykładem jest Andrzej Zapaśnik, ekspert Porozumienia Zielonogórskiego, przedstawiciel gdańskiej Przychodni BaltiMed.
- Opieką koordynowaną obejmuję swoich pacjentów od czterech lat. Założenia modelu, wypracowane z moim udziałem przez zespół ekspertów Banku Światowego na potrzeby pilotażu POZ PLUS, dobrze się sprawdzają w codziennej praktyce, ale nadal napotykamy problemy organizacyjne, jak choćby z pozyskaniem specjalistów do współpracy. Niemniej w ramach Federacji wymieniamy się doświadczeniami i wskazówkami, organizujemy szkolenia dla członków FPZ, przygotowujemy materiały edukacyjne dla pacjentów, aby oni także mieli wiedzę na temat możliwości, które daje koordynacja w POZ – mówi Andrzej Zapaśnik, przewodniczący Zespołu ds. wdrożenia opieki koordynowanej w Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Jaka w tym korzyść dla pacjentów?
Lekarz rodzinny ma szereg kompetencji, które pozwalają mu na prowadzenie pacjenta przewlekle chorego. Dzięki opiece koordynowanej dostał dodatkowo liczne narzędzia, które pozwolą mu skutecznie wykorzystać wszechstronną wiedzę do tego, aby zapewnić pacjentom dobrą opiekę medyczną. Federacja od lat apeluje o to, aby wszelkie zmiany w ochronie zdrowia uwzględniały szczególne potrzeby pacjentów z obszarów wiejskich. Tam bowiem często lekarz rodzinny jest jedynym kontaktem pacjenta z ochroną zdrowia i pacjent nie ma możliwości dostania się do specjalisty. Obecnie dzięki odpowiednim warunkom lekarze spoza dużych aglomeracji miejskich mają możliwość dostarczenia swoim pacjentom zupełnie nowej jakości opieki.
- Od lat walczymy o to, aby pacjenci z obszarów wiejskich mieli dostęp do dobrej opieki medycznej i koordynacja w POZ daje takie możliwości małych placówkom. Pacjenci przekonają się, że poza wyjątkowo trudnymi przypadkami wymagającymi bezpośredniego kontaktu ze specjalistą, jesteśmy w stanie zapewnić im szeroki wachlarz możliwości, a tym samym znacząco zwiększyć ich poczucie bezpieczeństwa. Efekty koordynacji nie będą widoczne od razu, ale nie ma wątpliwości, że warto. Federacja przygotowuje również materiały dla pacjentów, aby w prosty sposób pokazać możliwości opieki koordynowanej i szanse dla pacjentów. Wszystkim się to opłaci – podsumowuje Tomasz Zieliński, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie.
Źródło: Federacja Porozumienie Zielonogórskie