COVID-19 często najpierw atakuje płuca, ponieważ komórki w górnych i dolnych drogach oddechowych obfitują w receptor ACE2, który jest głównym celem wirusa SARS-CoV-2. Zajęcie płuc w COVID-19 powoduje uszkodzenie pęcherzyków w zależności od ciężkości choroby. Po uszkodzeniu pęcherzyków następuje zwłóknienie płuc powodujące długotrwałe objawy ze strony układu oddechowego.
Uszkodzenie płuc związane z „długim COVID-19” na skanach klatki piersiowej ujawnia, że nawet we wczesnych tygodniach po wyzdrowieniu niektórzy pacjenci mają wyraźne oznaki uszkodzenia pęcherzyków płucnych prowadzące do blizny i zwłóknienia.
Jak zauważyli Gholamrezanezhad i wsp., u większości potwierdzonych pacjentów z COVID-19 badanie tomografii komputerowej (CT) daje typowy wzorzec z czułością 97%. Podczas obserwacji u ponad jednej trzeciej pacjentów po miesiącu od wyzdrowienia uszkodzenie tkanki prowadzi do widocznych blizn, a u pacjentów z pośrednim uszkodzeniem płuc prawdopodobnie wystąpią trwałe objawy ze strony układu oddechowego.
We włoskim badaniu duży odsetek pacjentów (ponad 70%) z COVID-19 zgłosił się podczas obserwacji z objawami, takimi jak kaszel, gorączka, duszność, objawy mięśniowo-szkieletowe (bóle mięśni, bóle stawów, zmęczenie), objawy żołądkowo-jelitowe i brak smaku.
Utrzymująca się duszność i niemożność wykonywania zwykłych czynności wysiłkowych, takich jak wchodzenie po schodach, bez duszności są częstymi objawami obserwowanymi u pacjentów z „długim COVID-19”. Różne małe badania skorelowały wyniki badań dotyczące płuc, takie jak zwłóknienie, z utrzymującymi się objawami ze strony układu oddechowego.
W retrospektywnym wieloośrodkowym badaniu obejmującym 55 ozdrowieńców udokumentowano, że ponad 60% pacjentów miało utrzymujące się objawy nawet trzy miesiące po wypisie ze szpitala, podczas gdy ponad 70% miało nieprawidłowe wyniki w badaniach TK płuc, a około 25% miało widoczne istotne nieprawidłowości w testach czynności płuc. Stwierdzono, że najczęściej dotknięte zmianami są dolne płaty płuc. Skany CT podczas ostrej infekcji zwykle pokazują obrazy wskazujące na stan zapalny, które zwykle zmniejszają się po dwóch tygodniach, co potwierdzają austriaccy badacze: 88% uczestników miało widoczne uszkodzenia 6 tygodni po wypisaniu ze szpitala, a po 12 tygodniach tylko 56% wykazało uszkodzenie płuc.
W prospektywnej obserwacji pacjentów zakażonych koronawirusem zauważono, że pacjenci z COVID-19 mogą cierpieć na długotrwałe uszkodzenie płuc i serca, ale w przypadku znacznej części sytuacja ta z czasem ulega poprawie. Z drugiej strony, chociaż obrazowanie płuc może z czasem poprawiać się, wielu pacjentów nadal cierpi z powodu utrzymujących się objawów, których ustąpienie może zająć dużo czasu. U pacjentów po wypisie ze szpitala 70% nadal cierpiało z powodu duszności, a 13,5% potrzebowało tlenu w domu.
Wcześniejsze dowody od osób zarażonych SARS i MERS sugerują również, że uszkodzenie płuc i objawy mogą u niektórych utrzymywać się latami. Sugeruje to również badanie opublikowane w lutym 2020 r. podkreślające długotrwałe uszkodzenie płuc u pacjentów z SARS z powodu SARS-CoV-1, w którym nawet po 15 latach (między 2003 a 2018 r.) 4,6% pacjentów z SARS miało widoczne zmiany na skanach płuc, a 38% miało zmniejszoną zdolność dyfuzji gazów w płucach. Pacjenci z zapaleniem płuc w przebiegu COVID-19 są narażeni na zwiększone ryzyko długotrwałych objawów sercowo-naczyniowych.