Naukowcy zaobserwowali, że u 14-30 procent pacjentów z COVID-19 w ciągu 90 dni od wyzdrowienia pojawia się co najmniej jeden z objawów long COVID: trudności w oddychaniu, skrajne zmęczenie i bóle w klatce piersiowej. Dane opublikowane przez jedną z niemieckich organizacji ubezpieczeń zdrowotnych wykazały, że spośród osób, u których w 2020 roku zdiagnozowano wirusa, prawie 1 procent skorzystało z L4 w następnym roku z powodu long COVID. Zdarzały się zwolnienia wystawione na długi okres, średnio na 105 dni! Eksperci wciąż próbują ustalić, co dokładnie powoduje long COVID i dlaczego niektórzy ludzie go rozwijają, a inni nie.
Jak zauważył minister Lauterbach, konsekwencje long COVIDU mogą być dalekosiężne. Jego zdaniem dotkną one rynek pracy, ponieważ wiele osób nie będzie mogło powrócić do poprzedniego stanu wydajności. Obecnie potwierdzone przypadki i hospitalizacje z powodu COVID są wyższe niż w tym samym czasie w którymkolwiek z ostatnich dwóch lat pandemii. Mimo to, większość obostrzeń w Niemczech została zniesiona- podobnie w innych krajach- w tym te dotyczące podróży, barów, restauracji czy klubów. Ponownie odbywają się festiwale i inne wydarzenia plenerowe.
Jak poinformował Gernot Marx, prezes stowarzyszenia intensywnej terapii DIVI, wysokie statystyki COVID-19 odbijają się na opiece zdrowotnej, ponieważ duża liczba pracowników jest chora. Około 55 procent oddziałów intensywnej terapii w Niemczech działa tylko w ograniczonym zakresie z powodu niedoborów kadrowych. Chociaż pacjenci z chorobami zagrażającymi życiu i przebywający na oddziałach ratunkowych nadal są w stanie uzyskać potrzebną im opiekę, Marks twierdzi, że szpitale już teraz doświadczają ponownego odroczenia wielu operacji i zabiegów medycznych.
Zespół Lauterbacha opracuje nowe ograniczenia COVID-19 na jesień. Podstawowe decyzje mają zostać podjęte już w lipcu.
Źródło: DW.com