Zwycięstwo dr. Jankowskiego, który – choć jest specjalistą – ciągle jest kojarzony z „młodymi rezydentami”, nie byłoby możliwe bez mobilizacji środowiska młodych lekarzy, którzy szturmem zdobyli kilka ważnych izb okręgowych i wprowadzili na Krajowy Zjazd Lekarzy niebagatelną liczbę delegatów. Ale oprócz pewnych głosów „młodych”, Jankowski musiał przekonać do siebie przynajmniej kilkudziesięciu starszych kolegów – i to mu się udało. Walka na zjeździe była jednak zacięta i wielu delegatów przyznawało, że nie ma zdecydowanego faworyta.
Po 16.00 wszystko było już jednak jasne: ogłoszono, że Łukasz Jankowski zdobył 252 głosy, a większość potrzebna do zwycięstwa w pierwszej turze wynosiła 227 głosów.
Łukasz Jankowski podziękował prof. Matyi za rywalizację, ale przede wszystkim – za jego pracę w minionej kadencji. - Priorytetem w mojej koncepcji samorządu przyszłości jest wprowadzenie systemu no fault i wzmocnienie pionu odpowiedzialności zawodowej, poprawa wizerunku lekarza i prestiżu zawodu oraz stworzenie wśród nas poczucia wspólnoty, poczucia pewności, że lekarz jest członkiem dobrze funkcjonującego samorządu, na który zawsze może liczyć. Dziękuję delegatom za zaufanie i zapraszam wszystkich lekarzy do współtworzenia samorządu przyszłości – powiedział nowy prezes lekarskiego samorządu. – Nie ma miejsca w samorządzie, by kogokolwiek wykluczać. Deklaruję pełną otwartość – dodał.
Obejmując funkcję prezesa NRL, Łukasz Jankowski ogłosił, że zrzeka się stanowiska prezesa ORL w Warszawie.
Razem z prezesem NRL delegaci wybrali nowego Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej - został nim dr n. med. Zbigniew Kuzyszyn. W piątek późnym popołudniem rozpoczęły się wybory członków Naczelnej Rady Lekarskiej.