Jakich leków nie kupimy w sklepach i na stacjach benzynowych? Czy mieszkańcy wsi i małych miejscowości mają powód do zmartwień?
Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że leki zawierające kwas acetylosalicylowy, paracetamol i ibuprofennadal nadal będzie można kupić w sklepach. Zmienią się jedynie kryteria kwalifikacji leków, które będzie można sprzedawać w sklepach specjalistycznego zaopatrzenia medycznego oraz w sklepach ogólnodostępnych. W praktyce oznacza to, że pacjenci kupią tam leki, które spełnią następujące warunki:
- lek ma szeroki indeks terapeutyczny i nie powoduje uzależnień,
- lek – w mocy, postaci farmaceutycznej i wskazaniach proponowanych do sprzedaży w sklepach ogólnodostępnych – był dostępny bez recepty w aptekach przez co najmniej 5 lat, a jego dopuszczenie do sprzedaży w sklepach ogólnodostępnych nie zwiększy zagrożenia związanego z jego stosowaniem,
- działania niepożądane leku i sposób postępowania w razie ich wystąpienia wymagają nadzoru lekarza w wyjątkowych przypadkach,
- działania niepożądane, które mogą towarzyszyć stosowaniu leku, nie są ciężkie, a częstość ich występowania nie wzrosła wyraźnie w okresie, gdy lek był dostępny na receptę,
- potencjalne interakcje leku ze składnikami żywności, alkoholem i innymi produktami leczniczymi tylko w wyjątkowych przypadkach prowadzą do wystąpienia istotnego zagrożenia dla pacjenta.
W wyniku planowanych zmian w sklepach pozostaną:
- jednoskładnikowe leki przeciwbólowe,
- jednoskładnikowe niesteroidowe leki przeciwzapalne,
- leki z nikotyną,
- środki antyseptyczne i dezynfekujące oraz stosowane w przypadku stłuczeń.
Oprócz tego w sklepach będzie można kupić produkty lecznicze, które dotychczas nie były tam dostępne. Będą to leki:
- stosowane w przypadku biegunek,
- stosowane do leczenia objawów alergii,
- stosowane do niwelowania objawów z przewodu pokarmowego takich jak zgaga,
- obecne w najnowszych rekomendacjach dotyczących leczenia ran płynem do dezynfekcji, który zawiera octenidynę.
Źródło: mz.gov.pl