Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Mimo trudnej sytuacji NFZ ma zapłacić za świadczenia nielimitowane

MedExpress Team

medexpress.pl

Opublikowano 2 października 2024 11:03

Mimo trudnej sytuacji NFZ ma zapłacić za świadczenia nielimitowane - Obrazek nagłówka
Fot. Getty Images/iStockphoto
Aneksy dotyczące świadczeń nielimitowanych za drugi kwartał 2024 roku, zostały wysłane do świadczeniodawców 30 września. Jeżeli chodzi o trzeci kwartał nadwykonania nielimitowane także będą zapłacone i będziemy robić wszystko, żeby nastąpiło to jak najszybciej – zapowiadał podczas wtorkowej posiedzenia Komisji Zdrowia wiceminister zdrowia Marek Kos.

Komisja Zdrowia, na wniosek posłów opozycji, zajęła się sytuacją finansową NFZ i możliwościami wypłacenia świadczeniodawcom należności za nadwykonania. Janusz Cieszyński w imieniu wnioskodawców przekonywał, że powodem wniosku są z jednej strony sygnały ze szpitali, z drugiej – niepokojące doniesienia dotyczące możliwości pogorszenia się dostępności do świadczeń zdrowotnych spowodowanej trudną sytuacją NFZ. - Docierają do nas informacje np. z mazowieckiego OW NFZ, że w tym roku brakuje oddziałowi ponad dwóch miliardów złotych. I nie wiemy, czy to jest prawda. Chcemy wiedzieć, jak wygląda to w innych oddziałach – mówił poseł PiS.

Zdaniem Cieszyńskiego, obecny rząd za lukę finansową w systemie obwinia poprzedników, przywołując m.in. ustawę o wynagrodzeniach minimalnych pracowników ochrony zdrowia, choć praktycznie wszyscy posłowie obecnej koalicji również za nią głosowali, nie zdradza natomiast, w jaki sposób zamierza poprawić sytuację. O samej ustawie podwyżkowej Cieszyński mówił, że była dobrym rozwiązaniem, „które doprowadziło do tego, że w końcu zaoferowaliśmy tym, którzy pracują w systemie zdrowia, godne wynagrodzenia”. - To było konieczne z tego powodu, że brak kadr jest olbrzymią bolączką i ustawa zatrzymała odpływ personelu medycznego z publicznych podmiotów – mówił poseł. W podobnym duchu zresztą w trakcie dyskusji wypowiedziała się na temat ustawy o wynagrodzeniach minimalnych Marcelina Zawisza (Lewica, Razem).

Cieszyński podkreślał, że pogarszająca się sytuacja szpitali wynika nie tylko z zaległości w wypłatach za nadwykonania, ale też z zaniżonych wycen. – Ostatnio sprawdzałem, jaka jest rentowność oddziałów ginekologiczno-położniczych w województwie warmińsko-mazurskim. Każda porodówka w regionie przynosi stratę – mówił, przywołując dane, z których wynika, że na każdym porodzie oddziały tracą od kilku do nawet kilkunastu (!) tysięcy złotych.

Wiceminister zdrowia Marek Kos wskazał, że od początku pandemii (od marca 2020 – red.) w systemie ochrony zdrowia wykonanych zostało dużo mniej świadczeń. – NFZ zdecydował wówczas o wypłacaniu lecznicom 1/12 kontraktu, który został zawarty na ten rok. I tak to już zostało. To obowiązywało nie tylko w 2020 i 2021 roku, ale także później. Stąd też była taka decyzja i zachęta dla wszystkich podmiotów, które wykonują działalność leczniczą, by od drugiego półrocza 2022 roku ten dług zdrowotny odrobić. W efekcie szpitale, przychodnie, wszystkie jednostki zaczęły pracować dużo więcej, wydolniej. I już za rok 2022, jak pamiętam, były zapłacone tzw. nadwykonania – mówił i dodał, że podobnie ochrona zdrowia pracowała w roku 2023, gdzie świadczeń wykonanych ponad limit w zakresach nielimitowanych, limitowanych, a także w ryczałcie było na miliardy złotych.

Te środki NFZ znalazł w funduszu zapasowym, ale ponieważ się wyczerpały, w tym roku płatnik już nie może do niego sięgać. - Stąd też, nie mając już tego funduszu zapasowego, operujemy środkami tylko takimi, jakie mamy i jakie są w dyspozycji ministra zdrowia z budżetu państwa z części 46. W tym roku minister Leszczyna już dwa razy przekierowała do NFZ dodatkowe środki, czyli 1,2 mld zł i 1,6 mld zł po to, żeby wypłacić świadczenia nielimitowane za I i II kwartał – tłumaczył wiceminister.

Jakub Szulc, wiceprezes NFZ, uzupełnił, że w pierwotnym planie finansowym funduszu, przygotowanym jeszcze w 2023 roku, koszty świadczeń opieki zdrowotnej na 2024 rok zaplanowano na 157 mld zł. Plan ewoluował i w obecnym roku wydatki te zostały zwiększone o ponad 21 mld zł, do kwoty ponad 178 mld zł.

Przedstawiciele strony rządowej zapewnili, że mimo trudnej sytuacji NFZ zapłaci za świadczenia nielimitowane. Aneksy za drugi kwartał zostały wysłane 30 września i w najbliższych dniach, po wystawieniu faktur, zostaną zapłacone. - Jeżeli chodzi o trzeci kwartał, jestem przekonany, że nadwykonania nielimitowane także będą zapłacone – zadeklarował Kos. - Czy te wypłaty będą w grudniu? Trudno mi dziś powiedzieć, ale będziemy robić wszystko, żeby nastąpiło to jak najszybciej - podsumował.

W trakcie posiedzenia padła sugestia, że do NFZ powinny trafić pieniądze z Funduszu Medycznego. Jednak Kos tłumaczył, że wbrew obiegowej opinii w FM nie ma wolnych pieniędzy. - Stwierdzenie, że zalegają tam ogromne pieniądze, nie jest uzasadnione, dlatego że te pieniądze, spore zresztą, są już zaprojektowane na inwestycje. I nie można mówić o tym, że te pieniądze po prostu są do wykorzystania albo że są źle wykorzystane – przekonywał, wskazując, że te środki mają posłużyć zmianom m.in. w onkologii czy psychiatrii.

Podobne artykuły

iStock-1197001731
27 listopada 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Przedsiębiorcy z ulgą, pacjenci z niepokojem...

25 listopada 2024
nfz
6 listopada 2024

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także