W dniu 22 lutego odbyło się spotkanie przedstawicieli środowiska fizjoterapeutów z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem, wiceministrem Jarosławem Pinkasem, w obecności dyrektor Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wyższego Ministerstwa Zdrowia Katarzyny Chmielewskiej z zespołem.
Z ramienia Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii obecni byli: prezes Zarządu Głównego Marek Kiljański oraz wiceprezesi Jan Szczegielniak i Zbigniew Śliwiński. W spotkaniu uczestniczyli także członkowie zarządu Stowarzyszenia Fizjoterapia Polska: Maciej Krawczyk, Agnieszka Stępień i Ernest Wiśniewski, konsultant krajowy w dziedzinie fizjoterapii Zbigniew Wroński oraz Tomasz Stengert z Instytutu McKenziego w Polsce.
Konstanty Radziwiłł potwierdził, że choć na chwilę obecną ustawa wchodzi w życie zgodnie z określonym terminem, to jednak istnieje projekt, który może tę sytuację całkowicie zmienić, a harmonogram prac będzie uzależniony od dalszego procedowania wniesionego projektu.
Podkreślił też, że wniesiony 9 lutego projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty jest projektem poselskim, a nie ministerialnym i trudno mu ocenić, na ile odpowiednie rozporządzenia są w stanie przekonać składających wniosek do jego wycofania. Przyznał też, że ich wątpliwości szukać raczej należy w niefortunnych zapisach w ustawie i podejrzewa, że same rozporządzenia nie będą w stanie zniwelować ich skutków.
Maciej Krawczyk oświadczył, że najważniejszym argumentem za wprowadzeniem ustawy w jak najbliższym terminie jest ograniczenie dostępu do wykonywania zawodu fizjoterapeuty dla osób bez właściwego wykształcenia.
Prezes PTF Marek Kiljański, oświadczył, że ma świadomość, że dla wnioskodawców projektu problem stanowi brak zapisu o diagnozie lekarskiej, co znalazło się zarówno w uzasadnieniu, jak i w wypowiedziach dla prasy, choć wniesiony niedawno projekt nie sugeruje żadnych rozwiązań. Wychodząc więc naprzeciw tym postulatom, zgodził się, że w ustawie mógłby znaleźć się bardziej precyzyjny zapis o współpracy lekarza z fizjoterapeutą lub powrót do formuły, która pierwotnie znajdowała się w ustawie, pozwalającej fizjoterapeucie na samodzielną pracę z pacjentem uprzednio zdiagnozowanym przez lekarza.
Zbigniew Śliwiński zaproponował, by Minister Zdrowia powołał zespół ekspercki, który mógłby doprecyzować zapisy ustawy tak, by weszła ona w życie zgodnie z aktualnym harmonogramem.
Członkowie PTF podkreślali, że nie chcą, by kwestia ustawy stanowiła kartę w rozgrywkach politycznych, ale żeby traktować ją wyłącznie w kategoriach ochrony zdrowia i życia pacjentów. Minister Radziwiłł uznał, aprobując propozycję PTF, że nowelizacja obecnej ustawy jest alternatywą dla projektu wniesionego przez poseł Hrynkiewicz i odpowiednie zmiany mogłyby pozwolić na wprowadzenie ustawy w życie już 30 maja 2016 r. Dodał, że w tym zakresie jest wola współpracy Ministerstwa Zdrowia z fizjoterapeutami.
Dr Tomasz Stengert, specjalista w zakresie rehabilitacji medycznej, ortopedii i chirurgii urazowej, podkreślił, że fizjoterapeuci, z którymi pracuje, są znakomicie przygotowani do zawodu. Zgodził się, że na rynku istnieje zbyt wiele osób niemających odpowiedniej wiedzy, tytułujących się fizjoterapeutami i należy jak najszybciej odebrać im możliwość pracy z pacjentem. Przyznał, że trzeba dokonać zmian w ustawie oraz doprecyzować kwestie kompetencji w rozporządzeniach tak, by pacjent w niektórych przypadkach mógł trafić do fizjoterapeuty także bez skierowania.
- Licząc na deklarowaną wolę współpracy Ministerstwa wierzymy, że uda się wspólnie wypracować zmiany, które będą korzystne zarówno dla pacjentów, dla nas – fizjoterapeutów, a jednocześnie usatysfakcjonują oponentów ustawy. Możemy zapewnić, że Polskie Towarzystwo Fizjoterapii dołoży wszelkich starań, aby za trzy miesiące fizjoterapeuci doczekali się końca blisko 30-letnich dążeń do uregulowania prawnego zawodu. Potrzebne jest jednak do tego wsparcie całego środowiska oraz świadomość, jak trudna i delikatna jest w tej chwili sytuacja ustawy - deklarowali przedstawiciele Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii.
Przypomnijmy:
Fizjoterapeuci obawiają się, że projekt ustawy o zmianie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty zniweczy 28 lat starań o regulację prawną zawodu fizjoterapeuty.
9 lutego do Sejmu wpłynął projekt ustawy zakładający przesunięcie terminu wejścia w życie ustawy o zawodzie fizjoterapeuty o 24 miesiące od dnia jej ogłoszenia. Jak czytamy w uzasadnieniu zasadniczym celem projektowanej regulacji jest zabezpieczenie właściwej jakości udzielanych świadczeń zdrowotnych z zakresu fizjoterapii, zgodnego oczekiwaniami pacjentów i środowiska fizjoterapeutów. Bowiem wprowadzone w ustawie z dnia 25 września 2015 r. o zawodzie regulacje, nie dają gwarancji właściwego rozwiązania tego celu, również w zgodzie z obowiązującym systemem prawa. Przepisy dotyczące zawodu fizjoterapeuty, jako samodzielnego zawodu medycznego, w tym: uzyskiwania prawa wykonywania zawodu, kształcenia zawodowego podyplomowego oraz odpowiedzialności zawodowej fizjoterapeutów, a także samorządu zawodowego fizjoterapeutów, stoją w zasadniczej sprzeczności z większością regulacji prawnych, obowiązujących w tym zakresie.
W projekcie wskazano, że uregulowanie zawodu fizjoterapeuty jest zasadne, jednak osiągnięcie tego celu nie może odbywać się kosztem pogorszenia jakości świadczeń i bezpieczeństwa pacjentów oraz powielania kompetencji zarezerwowanych dla lekarzy specjalistów.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zawodzie fizjoterapeuty. Za co dziękują mu sami zainteresowani.
"Z wielka przyjemnością informujemy, że 26 października 2015 roku pan prezydent Andrzej Duda złożył swój podpis pod projektem ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Jesteśmy dumni i bardzo szczęśliwi, że tak długo oczekiwana przez nasze środowisko regulacja stała się faktem. W imieniu tysięcy fizjoterapeutów oraz milionów pacjentów dziękujemy panu prezydentowi za ostateczną akceptację ustawy o zawodzie fizjoterapeuty. Dziękujemy również wszystkim osobom, które w sposób bezpośredni oraz pośredni przyczyniły się do tego wielkiego sukcesu" - informuje Stowarzyszenie Fizjoterapia Polska.
Przypomnijmy, że przeciwko ustawie byli lekarze zarówno z NIL jak i z OZZL. Lekarze nie chcieli, żeby o sposobie rehabilitacji decydował fizjoterapeuta. Tym samym lekarz byłby pominięty w procesie rehabilitacji.
Przyjęty przez Sejm i Senat poselski projekt ustawy jest prawie całkowicie zbieżny merytorycznie z projektem obywatelskim, przyjętym przez wszystkie kluby parlamentarne w dniu 10 września br. w trakcie pierwszego czytania w Sejmie, z czego cieszy się stowarzyszenie Fizjoterapia Polska.
„Mamy obecnie jedną, wspólnie długo oczekiwaną ustawę, popieraną zarówno przez całe środowisko fizjoterapeutów jak i Parlament oraz stronę rządową reprezentowaną przez Ministerstwo Zdrowia. Najważniejsze jednak, że ustawa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom milionów pacjentów. Mimo że proces procedowania jest jeszcze zakończony, chcielibyśmy bardzo podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do osiągnięcia obecnego etapu. Momentem przełomowym dla naszej sprawy, było na pewno złożenie projektu obywatelskiego, co spowodowało większą mobilizację parlamentarzystów oraz MZ i przyspieszenie prac nad projektem poselskim. Dlatego też jesteśmy świadomi, że to Wam wszystkim, którzy byliście zaangażowani w zbieranie podpisów pod projektem obywatelskim zawdzięczamy obecny sukces. Bardzo dziękujemy!” – napisali fizjoterapeuci.
Projekt ustawy:
- zapewnia bezpieczeństwo obywateli korzystających z usług fizjoterapii
- zwiększa dostęp do naszych usług
- definiuje nas jako medyczny zawód zaufania publicznego
- reguluje prace samorządu zawodowego
- reguluje prawa wykonywania zawodu
- reguluje zasady kształcenia przed- i podyplomowego w tym specjalizacyjnego
- definiuje szereg innych istotnych regulacji zapewniających rozwój nowoczesnej fizjoterapii.
Ustawa wprowadza jednostopniowe studia magisterskie, po których każdy absolwent będzie zdawał egzamin państwowy, aby uzyskać prawo wykonywania zawodu (dotyczy to TYLKO osób, które rozpoczną studia w 2017 roku co oznacza, że pierwszy egzamin odbędzie się najwcześniej w roku 2022).
Źródło: Polskie Towarzystwo Fizjoterapii/sejm.gov.pl/medexpress.pl