Co to oznacza dla lekarzy POZ?
– W ciągu 2 tygodni mamy mnóstwo zmian prawnych i organizacyjnych w ochronie zdrowia, ale też odwracania zasad walki z epidemią oraz jej finansowania – mówi Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Do końca marca testowaliśmy wszystkich, potem praktycznie nikogo, teraz testy mają być dla wszystkich, jako świadczenie gwarantowane, finansowe i organizowane przez POZ. Czyli to my – specjaliści medycyny rodzinnej – mamy pacjentom sfinansować świadczenie ze środków własnych, nie z kontraktu z NFZ – dodaje Krajewski.
Obecnie testy są dostępne w RARS /Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych/, ale nie wiadomo jak długo tak będzie
– Jeśli w RARS testów nie będzie – to lekarze POZ będą musieli je po prostu, na własny koszt kupić – mówi Joanna Szeląg, ekspert PZ. – Albo w hurtowniach, albo w aptekach. I jeśli będzie taka konieczność – na własny koszt taki test w poradni POZ wykonać. Jeśli nie będzie takiej możliwości – brak personelu czy problemy organizacyjne – lekarz może to zlecić np. punktom diagnostycznym, ale zapłaci za to... z własnych środków – dodaje Joanna Szeląg.
– To bardzo niebezpieczny precedens – ocenia Wojciech Pacholicki, wiceprezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie. – Pacjenci na skutek przekazów medialnych ekspertów ochrony zdrowia, już oczekują, że w poradniach POZ wykonają bezpłatny test. Problem w tym, że gros placówek takimi testami obecnie nie dysponuje.
– Nie po raz pierwszy MZ działa w ten sposób – z pozycji silniejszego, wydającego nakazy – wyjaśnia Jacek Krajewski. – Dodajmy – wydaje kompletnie nieprzemyślane decyzje. Bo oto od 1 kwietnia 2022 roku zlikwidowano punkty wymazowe, transport i oddziały covidowe.
Kilka tygodni temu wydano – bez jakiejkolwiek konsultacji z medykami rozporządzenie nakazujące lekarzom POZ zbadać osobiście każdego pacjenta po 60-tym roku życia, u którego stwierdzono zakażenie Covid. Także podczas wizyty domowej.
– Nie wszyscy pacjenci wymagają przyjęcia natychmiast. Pan minister zapomniał, że kadry są szczupłe, brakuje lekarzy, a mamy coraz większą liczbę porad, teraz dodatkowo jeszcze dochodzą wizyty pacjentów z Ukrainy – tłumaczył Wojciech Pacholicki.
I jeszcze jedno kontrowersyjne rozporządzenie ministra z dn. 9.02.2022 dotyczące OWU – Ogólnych Warunków Umów – przewiduje, że zmiany zarządzeń Prezesa NFZ będą automatycznie wiązać świadczeniodawców, w tym POZ, bez konieczności aneksowania umów za zgodą obu stron.
– Od pewnego czasu ministerstwo zdrowia zamiast negocjacji i wypracowywania ze środowiskiem zasad postępowania stosuje nakazy – mówi Jacek Krajewski, prezes Porozumienia Zielonogórskiego. – Aż strach pomyśleć, dokąd nas taka polityka zaprowadzi.
inf pras