Od 22 lipca w Polsce ruszyło szczepienie czwartą dawką dla osób powyżej 60 roku życia oraz dla osób powyżej 12 roku życia z obniżoną odpornością – Ministerstwo Zdrowia podjęło tę decyzję kilkanaście dni po rekomendacji EMA. Drugiego boostera można przyjąć, gdy od pierwszej dawki przypominającej minie minimum 120 dni.
- Już 750 tys. osób z grup 60+ i 12+ z obniżoną odpornością zarejestrowało się na czwartą dawkę szczepienia przeciw Covid-19. Aż 300 tys. z nich przyjęło szczepionkę - napisał na Twitterze minister Niedzielski. Jednak seniorów powyżej 60 roku życia mamy ok. 10 mln, a wśród nich jest ok. 2,5 mln osób, które nie przyjęło nawet podstawowego schematu szczepień. Ogromnym problemem jest też niski odsetek osób, które przyjęły trzecią dawkę szczepionki – w całej populacji zrobił to co trzeci Polak, wśród osób po 60. roku życia – co drugi. Tymczasem eksperci, m.in. WHO, nie mają wątpliwości – zwłaszcza osoby starsze powinny być w pełni chronione szczepieniami i na tym powinny się koncentrować w tej chwili wysiłki władz publicznych.
Adam Niedzielski poinformował również, że najprawdopodobniej na początku września zostanie otwarty dostęp do czwartej dawki dla wszystkich „przynajmniej 18+”. To oznacza, że wbrew sugestiom resortu zdrowia, Polska nie zaczeka z szeroką akcją szczepień drugim boosterem na preparaty bardziej przystosowane do wariantu Omikron – te, najprawdopodobniej, będą dostępne dopiero w październiku lub nawet w listopadzie.