Stanowisko NSZZ "Solidarność" jest jednoznaczne - projekt rozporządzenia należy niezwłocznie wycofać z konsultacji społecznych jako rażąco niezgodny z prawem. Związek domaga się od premier Kopacz odwołania ministra Zembali za nieprzestrzeganie prawa w projektowanym przez resort rozporządzeniu.
10 sierpnia w siedzibie Konfederacji Pracodawców Polskich odbyło się spotkanie pracodawców, związków zawodowych, wiceprezesa NFZ Krzysztofa Tuczapskiego oraz przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia. Zaproszenia nie przyjęły przedstawicielki OZZPiP.
Spotkanie dotyczyło bulwersującego partnerów społecznych projektu rozporządzenia zapewniającego m.in wzrost wynagrodzeń tylko dla jednej grupy zawodowej i wykluczającego z negocjacji pozostałe związki zawodowe zrzeszające pielęgniarki i położne oraz pracodawców.
Ci ostatni będą musieli realizować to rozporządzenie w praktyce.
Obecni na spotkaniu dyrektorzy i prezesi publicznych i niepublicznych szpitali podnosili nie tylko niekonstytucyjność proponowanych rozwiązań, ale również niemożliwość takiego rozdziału środków finansowych, które nie wywołały by konfliktów wśród pracowników.
Stanowisko NSZZ "Solidarność" jest jednoznaczne - projekt rozporządzenia należy niezwłocznie wycofać z konsultacji społecznych jako rażąco niezgodny z prawem. Związek domaga się od premier Kopacz odwołania ministra Zembali za nieprzestrzeganie prawa w projektowanym przez resort rozporządzeniu.
Informacje i tłumaczenia obecnego na spotkaniu wiceministra zdrowia Cezarego Cieślukowskiego budziły zaskoczenie i konsternację zebranych. Przedstawiciel resortu nie deklarował objęcia rozporządzeniem pozostałych pracowników ani zmian w rozporządzeniu dotyczących obecności przy negocjacjach w szpitalach innych związków zawodowych - "nie mogą w nich uczestniczyć ci, którzy nie mają szans na podwyżkę".
Pracodawcom zakomunikował też, że przecież nikt ich nie zmusza do skorzystania ze środków finansowych zapisanych w rozporządzeniu... Ot i demokracja w wydaniu PO-PSL... – czytamy w komunikacie NSZZ Solidarność.
Pracodawcy i przedstawiciele związków zawodowych zapowiedzieli dalsze wspólne działania na rzecz wycofania szkodliwego społecznie rozporządzenia i presji na resort, aby dokument włączał pozostałe zawody medyczne jak również pracodawców w trybie ustalania i dystrybucji podwyżek.
Źródło: Solidarność