Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
Dr Marcin Sobotka

Na stomatologię powinno się przeznaczać dwa razy więcej środków

MedExpress Team

Patrycja Strupińska

Opublikowano 6 września 2019 15:23

Na stomatologię powinno się przeznaczać dwa razy więcej środków  - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
- W dalszym ciągu na stomatologię w całym kraju przeznaczanych jest 1,85 mld złotych, a część z tych środków z ogólnej puli zostanie przesunięta na leczenie dzieci - mówi dr Marcin Sobotka, rezydent radiologii i diagnostyki obrazowej.

Patrycja Strupińska: 12 września br. wejdą w życie przepisy ustawy o opiece zdrowotnej nad uczniami z 12 kwietnia 2019 roku. Co dla Państwa specjalistów – stomatologów będzie to oznaczało?

Dr Marcin Sobotka: Akurat w naszym przypadku, ta ustawa niczego nie zmieni, ponieważ nie niesie za sobą wzrostu nakładów, wzrostu jakichkolwiek funduszy na opiekę stomatologiczną. Dokonując oceny skutków tej regulacji pod kątem finansów widzimy, że niestety ani rząd, ani Ministerstwo Zdrowia nie przeznacza na ten cel dodatkowych środków. W takim razie w kwestii leczenia pacjentów ustawa nic nie wniesie. To jedynie hasło wyborcze…

P.S.: Niewątpliwie ten temat budzi kontrowersje tym bardziej, że przez brak środków na opiekę zdrowotną dla dzieci ucierpią dorośli pacjenci, którzy będą mieli utrudniony, ograniczony, bądź niewystarczający dostęp do przysługujących im świadczeń zdrowotnych. To słuszne stwierdzenie?

M.S.: Niestety, tak to właśnie wygląda. Skoro powstał ustawowy obowiązek to dyrektorzy szkół, burmistrzowie oraz prezydenci miast będą się starali z tego obowiązku należycie wywiązać. Środki finansowe przeznaczone na leczenie stomatologiczne na ten rok w Narodowym Funduszu Zdrowia nie zmieniły się. Oznacza to, że w dalszym ciągu na stomatologię w całym kraju przeznaczanych jest 1,85 mld złotych, a część z tych środków z ogólnej puli zostanie przesunięta na leczenie dzieci. Zamiast zwiększyć tę pulę, to jest ona w nieskończoność przesuwana, np. w przypadku wprowadzenia przez Ministerstwo Zdrowia danej regulacji prawnej o kosztach rzędu 300 – 400 mln, należałoby taką kwotę przeznaczyć dodatkowo, a nie w nieskończoność przesuwać. Zdecydowanie na stomatologię powinno się przeznaczać dwa razy więcej środków. Ustawa jest martwym przepisem, który powoduje tylko problemy dla burmistrzów, prezydentów miast oraz dyrektorów szkół. To oni muszą się tym tematem zająć, ale w jaki sposób mają to skutecznie zrobić, skoro nie posiadają odpowiednich warunków, pieniędzy, ani lekarzy, bo żaden lekarz nie chce pracować w mówiąc kolokwialnie: zapyziałym gabinecie, który nie spełnia wymaganych norm, tym bardziej sanitarnych, nie mówiąc już o nowoczesnym sprzęcie.

P.S: Nie brzmi to korzystnie dla dzieci, a tym bardziej dla pełnoletnich pacjentów. Czy znakiem tego powinniśmy się niepokoić?

M.S: Uważam, że jak najbardziej jest się czym niepokoić. Ta ustawa miała za zadanie opanować sytuację, z problemem próchnicy u dzieci w wieku szkolnym. Polska, jako kraj ma potworny problem z tą chorobą. To zjawisko jest bardzo niepokojące, ponieważ nie jest to wyłącznie choroba zębów, a choroba ogólnoustrojowa, bakteryjna. To niewątpliwie problem epidemiologiczny, na skalę ogólnokrajową. W takim rozrachunku jest się czym niepokoić. Tworzenie ustaw, które jedynie dobrze wyglądają w mediach, plus opowiadanie przez ministra Szumowskiego w telewizji o dobrej opiece stomatologicznej nad dziećmi to wymiary PR-owe - nic więcej się za tym nie kryje, niestety.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także