Według aktualnego projektu przyjętej wczoraj 23.03.17 ustawy o sieci szpitali poziom sercowo-naczyniowy nie został w niej uwzględniony. Kardiologia może być składową w szpitalach, które weszły do sieci, gwarancja finansowania nie obejmuje jednak monoprofilowych jednostek. Zgodnie z najnowszymi danymi, małe ośrodki kardiologii zabiegowej (<1000 zabiegów na rok) wykonują 65 proc. wszystkich zabiegów angioplastyki wieńcowej. Wiceminister zdrowia Piotr Gryza oraz prezes NFZ Andrzej Jacyna zadeklarowali zabezpieczenie finansowe dla placówek kardiologicznych >400 zabiegów na rok w trybie konkursowym NFZ - również dla ośrodków, które nie zakwalifikują się do sieci. Pytaniem jednak pozostaje: co stanie się z kardiologią po likwidacji NFZ?
Poprawki PO dot. wpisania do sieci oddzielnych poziomów, również dla szpitali sercowo-naczyniowych, rehabilitacyjnych i geriatrycznych zostały odrzucone. Podobnie wniosek Nowoczesnej o przesunięciu terminu wejścia w życie nowych przepisów, tak, by wykazy szpitali zakwalifikowanych do sieci były opublikowane do końca 2018 r., a nowe zasady finansowania obowiązywały od 2020 r. Minister zdrowia powiedział natomiast, że prawdziwe szpitale nie mają się o co obawiać.
Tymczasem zgodnie z najnowszymi badaniami i analizami środowiska kardiologicznego to właśnie małe ośrodki kardiologii inwazyjnej przeprowadzają 65 proc. angioplastyk wieńcowych (dokładnie 72 394, gdzie duże ośrodki robią 41 448 zabiegów PCI), z czego aż 70 proc. to zawały serca.
Prezes NFZ Andrzej Jacyna zapewnia, że mimo nieuwzględnienia kardiologii w sieci szpitali, 154 ośrodki kardiologii inwazyjnej otrzyma finansowanie, na leczenie szpitalne przewidziane zostanie dodatkowo 2 mld zł, a przy organizacji systemu opieki kardiologicznej uwzględnione zostaną postulaty i wytyczne Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Środowisko pyta jednak, co stanie się z tymi zapewnieniami, gdy NFZ zostanie zlikwidowany? Wtedy sytuacja kardiologii poza siecią będzie bardzo niepewna i zagrażać będzie bezpieczeństwu pacjentów.
- Merytoryczna wymiana zdań z NFZ na temat ratowania życia w kontekście chorób serca i naczyń krwionośnych była potrzebna. Na pewno przedstawione rozwiązania w jakiś sposób odpowiadają na aktualne zagrożenia. Natomiast wciąż pozostaje wiele niezwykle ważnych pytań bez odpowiedzi. W obecnym modelu ustawy, czyli w kardiologii poza siecią, część jednostek będzie mieć ryczałtowe kontrakty gwarantowane, a część będzie finansowana z konkursów, tylko pojawia się pytanie, co się stanie z tymi kontraktami w przypadku likwidacji NFZ? Podobnie, konkursy dla szpitali poza siecią zostaną przeprowadzone na jakiś czas, a co po zakończeniu tego okresu? To w ogóle nie jest ustalone w ustawach. Status konkursów na ten moment pozostaje nieznany. Czekamy na więcej szczegółów ze strony Ministerstwa Zdrowia - mówi prof. Dariusz Dudek, przewodniczący Rady Instytutu Kardiologii Collegium Medicum UJ.
Źródło: materiały prasowe