Sześciu konsultantów krajowych skierowało na ręce ministra zdrowia pismo, w którym uzasadniają jak istotne dla profilaktyki otyłości wśród dzieci jest włączenie porady dietetycznej do koszyka świadczeń gwarantowanych. Czy jest na to szansa?
Wniosek do Ministerstwa Zdrowia został złożony przez sześciu konsultantów krajowych, fundację „My pacjenci”, Polskie Towarzystwo Dietetyki, Polskie Towarzystwo Programów Zdrowotnych w Polsce oraz Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Zespołem Pradera-Williego. Został on złożony w maju tego roku i od tego czasu oczekujemy na informacje ze strony Ministerstwa Zdrowia co do dalszego procedowania tego wniosku. Zgodnie z formułą, po zapoznaniu się z wnioskiem, ministerstwo powinno skierować go do Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Po ocenie przez AOTMiT taka porada będzie mogła być wdrożona, jak również będzie można z budżetu państwa poszukać środków finansowania porady w ramach podstawowej opieki zdrowotnej.
W ostatnich dniach odbyła się dyskusja w gronie ekspertów, z której wynikało, że pilną potrzebą jest stworzenie eksperckiego forum wymiany myśli na temat profilaktyki otyłości, które by przeanalizowało konkretne rozwiązania systemowe w tej i przestawiło je ministerstwu.
Tak. Podczas ostatniej konferencji organizowanej przez Instytut Matki i Dziecka wśród ekspertów reprezentujących lekarzy pediatrów, stomatologów, dietetyków i edukatorów żywieniowych, dyskutowaliśmy możliwe rozwiązania systemowe, które w Polsce powinny być wprowadzone, by zmierzyć się z problemem otyłości wśród dzieci. Stąd grupa ta uznała za pilną potrzebę powołanie forum na rzecz zdrowego żywienia dzieci, którego celem byłoby opracowanie i wdrożenie standardów porady dietetycznej, która miałaby być świadczona w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, jak również przedstawić pełną koncepcję rozwiązań systemowych w obszarze skryningu oraz przeciwdziałania otyłości dzieci. Od wielu lat mówimy o tym problemie i są wdrażane różnego typu programy edukacyjne kierowane szeroko do młodzieży i rodziców. Tak naprawdę nie istnieje żadne rozwiązanie systemowe, które zajmowałoby się problemem otyłości od najważniejszego momentu, czyli od obejmowania poradnictwem, edukacją i skryningiem kobiety w ciąży oraz dzieci od 0 do 3 roku życia. W Polsce systemowo zaczynamy interesować się otyłością w momencie, kiedy pojawiają się jej powikłania. Największe kwoty w Polsce przeznaczane są na leczenie powikłań otyłości, a nie na jej profilaktykę. W związku z tym mamy sytuację, że budujemy dom od dachu a nie od fundamentów. Jak mówią eksperci, prawidłowe żywienie kobiet w ciąży, a szczególnie dzieci, to jeden z najważniejszych elementów systemu, którego w Polsce nie ma. Czyli, zaczynamy od skryningu, tak by później móc przeciwdziałać na wczesnym etapie problemom otyłości, a nie zajmować się jej konsekwencjami takimi jak: choroby układu krążenia czy cukrzyca.
Czy to znaczy, że merytorycznie uzasadnionym jest, aby Instytut Matki i Dziecka zajmował się grupą kobiet w ciąży oraz kształtowaniem właściwych nawyków żywieniowych u małych dzieci a Instytut Żywności i Żywienia profilaktyką otyłości u dorosłych?
W gronie ekspertów dyskutujących na ten temat podczas ostatniej konferencji doszliśmy do wniosku, że tak, że odpowiednie potraktowanie rosnącego problemu otyłości u dzieci powinno stać się priorytetowe dla państwa, z drugiej strony wymaga odmiennych rozwiązań dotyczących populacji najmłodszych. Instytut Matki i Dziecka, posiadając pełne kompetencje w tym zakresie oraz prowadząc od lat szereg badań związanych z problemem otyłości u dzieci jest najbardziej odpowiednią instytucją do tego, żeby taką odpowiedzialność na siebie przyjąć i móc również wypracować rozwiązania systemowe, które by były finansowane z budżetu państwa.