W przeddzień posiedzenia rządu, na którym ma zostać przyjęty projekt budżetu na 2024 rok, FPP opublikowała kolejny, ósmy już Monitor Finansowania Ochrony Zdrowia, a Łukasz Kozłowski, główny ekonomista FPP, przedstawił perspektywy finansowania ochrony zdrowia w najbliższych czterech latach, przede wszystkich w związku z możliwościami realizacji ustawy 7 proc. PKB na zdrowie – w jej obecnym kształcie (czyli z zastosowaniem metodologii N-2, odnoszącej bieżące wydatki na zdrowie do PKB sprzed dwóch lat).
- Jeśli spojrzymy na szpitale samorządowe, których sprawozdania są ujęte w zagregowanej statystyce Ministerstwa Zdrowia, widzimy, że między 2017 a 2022 rokiem udział płac w całkowitych kosztach tych jednostek wzrósł 64 do 70 procent. Pula, która dotyczy pozycji innych niż płace, zmniejszyła się realnie o jedną piątą – mówił Łukasz Kozłowski.
Jak tłumaczył, koszty w systemie ochrony zdrowia i podmiotach leczniczych wzrosły w każdym obszarze. Ale o ile np. koszty wyżywienia wzrosły o jedną trzecią a leków - 39 proc., to koszty wynagrodzeń etatowych pracowników już o 59 proc., zaś tych pracowników medycznych, którzy pracują na podstawie kontraktów – o 88 proc.
Niepokojąco przedstawia się perspektywa nakładów na zdrowie na najbliższy rok. W kończącym się roku, stosując metodologię ustawową, na zdrowie wydajemy dobrze ponad 7 proc. PKB (choć cel ustawowy, minimalny, to 6 proc.). W przyszłym – licząc tak samo – zakładamy wydanie jedynie 6,21 proc. PKB (cel ustawowy – 6,2 proc.). Realnie jest to odpowiednio 5,5 proc. i 5,07 proc. Jakkolwiek by nie patrzeć, podmioty lecznicze odczują realny spadek finansowania.
Warto pamiętać, że w ostatnich czterech latach partie tworzące dziś większość rządową obiecywały usunięcie z ustawy metodologii N-2 (a część koalicjantów wręcz zapowiadała natychmiastowy wzrost nakładów na zdrowie do 7 lub nawet 8 proc. PKB). Tymczasem eksperci wskazują potężną lukę, która uniemożliwia – na ten moment – nawet usunięcie z ustawy zapisu o N-2. - Żeby realnie w 2027 roku publiczne wydatki na zdrowie wynosiły 7 proc. PKB, wydatki na zdrowie powinny wzrosnąć do poziomu co najmniej 317 mld zł. Tymczasem, uwzględniając obecną stawkę oraz bazę składki zdrowotnej oraz dotychczasowy poziom zapewnianych dotacji budżetowych w relacji do PKB, można oczekiwać wzrostu poziomu finansowania ochrony zdrowia do 229,1 mld zł – wyliczył Łukasz Kozłowski.