Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
dr Janusz Meder

Nie da się zrobić reformy bez pieniędzy

MedExpress Team

Paweł Grzybowski

Opublikowano 17 października 2017 18:16

Nie da się zrobić reformy bez pieniędzy - Obrazek nagłówka
Fot. Jacek Sielski
O zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia rozmawiamy z dr. Januszem Mederem, prezesem Polskiej Unii Onkologii.

Czy wzrost nakładów na zdrowie w wysokości 6,8 proc. PKB wystarczy by uleczyć służbę zdrowia?

Żadnego z elementów ochrony zdrowia nie można rozpatrywać osobno. To sprawa kompleksowa, wymagająca pochylenia się nad nią ponad podziałami a jednocześnie całego rządu, nie tylko ministra zdrowia. Doświadczenie ostatnich dziesiątek lat wyraźnie wskazuje, że poszczególni ministrowie czy wiceministrowie mieli niezłe pomysły, natomiast nie było zrozumienia ponad resortowego. Inwestycja w zdrowie to jednak jedna z najważniejszych gałęzi gospodarki, bo cóż może być lepszego. I dlatego, jeżeli mówimy o tym, że trzeba zwiększyć procent PKB, oczywiście trzeba ale nie samodzielnie i w oderwaniu od całościowej reformy, gdzie w grę musi wchodzić uporządkowanie koszyka, dobra wycena świadczeń, odpowiednia referencyjność kolejnych stopni placówek, które mają diagnozować i leczyć chorych, jakość mająca znaczenie szczególnie w onkologii oraz monitorowanie tej jakości, i właściwie prolongacja szpitalowi po kolejnych weryfikacjach rocznych czy dwurocznych, ale nie na zasadzie, że jak ktoś raz dostanie akredytację to już później może już sobie swobodnie pracować. W onkologii szczególne istotna jest kompleksowość leczenia w oparciu o konsylia lekarskie. I też świadomość, że ośrodki leczące najlepiej (ma być zachowana właśnie ta jakość) są nagradzane przez to, że z jednej strony pacjenci są  nimi bardziej zainteresowani, z drugiej płatnik który musi wiedzieć że płaci za jakość a nie zaliczenia kolejnych procedur. Myślę, że system sieci szpitalnej, przede wszystkim ośrodków referencyjnych najwyższego stopnia jest bardzo ważny dla płatnika oraz personelu w nich pracującego, również dla pacjentów. Nie ma lepszej opieki jak całościowa od momentu przekroczenia szpitala, od zdiagnozowania nowotworu przez proces diagnostyki, kolejne etapy leczenia skojarzonego w jednym miejscu przez najlepiej do tego dobraną ekipę lekarsko-pielęgniarką, po kolejne nawroty choroby nowotworowej, bo coraz więcej chorób nowotworowych staje się przewlekłymi i nieśmiertelnymi w związku z postępem wiedzy medycznej, dostępu coraz większej ilości ludzi do takich placówek najwyższego stopnia referencyjności. I muszą być nagradzane te placówki. A nie, tak jak ten nieszczęśliwy pakiet onkologiczny, który spowodował zadłużenie tych, co najlepiej leczą i gdzie przychodzi najwięcej ludzi, który w innych miejscach mówią, że niestety, my nie możemy pomóc. A takie procedury są najczęściej wysoko kosztowne. Placówki przyjmujące takich pacjentów powinny być nagradzane. Trwają nad tym prace na poziomie decydenckim, tylko muszą one być przyspieszone. I tak mamy już opóźnienie w odpowiednim wprowadzaniu reformy. Musi tu być przychylność ze strony parlamentu i rządu. Wszystkie te elementy muszą być uwzględnione a nie mówić, że trzeba więcej procent PKB. Trzeba więcej procent PKB, ale też trzeba racjonalniej i mądrzej wydawać środki, które już posiadamy.

Ale rozumiem, że jest to jeden z niezbędnych elementów?

To podstawa, bo trudno sobie wyobrazić, że będąc w UE jesteśmy krajem na jednym z ostatnich miejsc  pod kątem nakładów na ochronę zdrowia. Nie da się zrobić reformy bez środków finansowych. Oczywiście są różne sposoby podnoszenia procent PKB, mówi się m.in. o podniesieniu składki czy ubezpieczeniach komplementarnych. Myślę, że jeśli uporządkuje się koszyk i będzie wiadomo które procedury się w nim nie znajdą (bo wiadomo, że nigdzie nie ma tak, że wszystko jest dla wszystkich, o równym dostępie) i wykorzystać wszystkie elementy, jakie – myślę – są do zaaprobowania przez społeczeństwo. Bo jeśli skrócą się kolejki, będzie wiadomo, że tafia się do najlepszych specjalistów, i mamy świadomość, że od dziecka odkładamy na to by mieć pewną pulę środków zgromadzonych na ten moment, w którym przyjdzie nam zachorować na poważną chorobę, i mieć dostęp do nowych technologii i metod postępowania, które są bardzo drogie. Ale jeśli ubezpieczenie będzie gwarantowane, zbierane przez całe życie przez każdego człowieka, to łatwo będzie akceptować różne sposoby podwyższenia tej składki.

Podobne artykuły

Msolecka
29 lipca 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Neverending story

8 lipca 2024
Zrzut-ekranu-2023-01-5-o-090611
5 stycznia 2023

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także