Kontrolerzy NIK wykryli szereg nieprawidłowości w przetargach przeprowadzonych w latach 2012–2014 w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie.
Zdaniem kontrolerów NIK przetargi były źle przygotowane i prowadzone, łamane były również zasady uczciwej konkurencji. W jednym z przetargów zakupiono wartościowy sprzęt medyczny, który lecznicy wcale nie był potrzebny i nawet go nie rozpakowano. Prawie 50 tys. złotych wydano na skaner klisz RTG, który w ogóle nie był później wykorzystywany w badaniach pacjentów. Od chwili jego dostawy we wrześniu 2013 r. aż do czerwca 2015 r. (tj. do kontroli NIK) urządzenie to nie zostało nawet rozpakowane.
Kontrolerzy NIK zarzucają również, że przetarg na laptop ograniczał potencjalnych dostawców. W opisie zamówienia wskazano bowiem na konkretne rozwiązania techniczne - indywidualnie określony port szykiej transmisji, stosowany w sprzęcie tylko jednego znanego producenta. W ocenie NIK, takie działanie było niezgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych, gdyż skutkowało naruszeniem zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania podmiotów.
Nieprawidłowości wykryto również w postępowaniu na wybór wykonawców dokumentacji niezbędnej do realizacji przez szpital dwóch projektów. Zostały przeprowadzone w taki sposób, aby uniknąć stosowania Prawa zamówień publicznych. Całość zamówienia podzielono na dwie części po to, by wartość poszczególnych części nie przekraczała kwoty zobowiązującej do stosowania tej ustawy. W dodatku w obu postępowaniach wygrał wykonawca reprezentowany przez osobę, która wcześniej powiązana była zawodowo z Pełnomocnikiem ds. Operacyjnych Szpitala. Kontrolerzy ustalili również, że przed wszczęciem tych postępowań informacje na temat kosztów zamawianej dokumentacji Szpital uzyskał właśnie od zwycięskiego wykonawcy.
Zdaniem NIK nieuzasadniona była także wypłata pełnego wynagrodzenia firmie szkolącej personel medyczny szpitala. Pomimo, że firma szkoleniowa z dziesięciu zaplanowanych szkoleń przeprowadziła tylko osiem, to i tak wypłacono jej całość kwoty (30 tys. zł) jaka przysługiwała za zrealizowanie przedmiotu umowy w pełnym zakresie.
Źródło: NIK