W ramach kampanii powstały nowe spoty telewizyjne, w których szczególną uwagę poświęcono największym czynnikom ryzyka nowotworów: piciu alkoholu, paleniu tytoniu, nadmiernemu opalaniu i braku aktywności fizycznej.
– Leczenie to za mało, to element budowy kapitału zdrowotnego. Musimy myśleć o zdrowiu publicznym w kontekście budowania zdrowia – podkreślał minister zdrowia.
Tymczasem okazuje się, że pandemia koronawirusa radykalnie zmieniła zachowania Polaków w kontekście dbałości o zdrowie. Dużym problemem jest rosnące spożycie alkoholu oraz wysoki odsetek osób palących.
– Polacy coraz więcej piją mocnych alkoholi. Ponad 18 proc. Polaków wykazuje się nadmierną konsumpcją, a ponad 7 proc. nadużywa alkoholu. Co więcej, po alkohol sięgają coraz młodsi. Obecnie 26 proc. Polaków używa tytoniu. Niestety, nie są to tendencje spadkowe. Z kolei ponad 32 proc. palaczy to osoby między 18. a 24. rokiem życia. Po papierosa sięgają też jeszcze młodsi. Dlatego spoty kampanii pokazują, co nas czeka, jeśli nie zrezygnujemy z nałogu – wskazywał wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
O tym, jak ważna jest rola profilaktyki przekonywał dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, prof. Stanisław Góźdź.
– 70 proc. pacjentów, którzy się do nas zgłaszają jest w trzecim i czwartym stadium choroby. Nasze centra dysponują nowoczesnymi metodami leczenia i diagnostyki, ale często nie możemy pomóc, bo pacjenci zgłaszają się za późno. Uważam, że nowa odsłona kampanii Planuję Długie Życie to właściwy kierunek – przekaz musi być jasny i mocny. Wszystko zależy od nas, każdy odpowiada za swoje zdrowie – mówił dyrektor ŚCO.
Więcej o kampanii TUTAJ