Jeśli spojrzymy na Europę, to opieka paliatywna w Polsce jest na dość dobrej pozycji. Dla wielu zaskoczeniem będzie wysokie siódme miejsce Polski w „Atlasie Opieki Paliatywnej”, raporcie zawierającym ranking krajów UE. Najlepiej rozwinięta jest opieka domowa z ponad 500 hospicjami domowymi dla dorosłych i blisko 70 dla dzieci. Jeśli chodzi o opiekę stacjonarną, jak zaznacza prof. Wojciech Leppert, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny paliatywnej, z pewnością potrzeba więcej łóżek. - Staramy się także o rozwój opieki ambulatoryjnej, poradni, które są uzupełnieniem dla opieki domowej i stacjonarnej. Brakuje zespołów wspierających w szpitalach w koszyku świadczeń gwarantowanych. To ważne, ponieważ miemal połowa chorych odchodzi właśnie w szpitalach. To istotne, żebyśmy zapewnili finansowanie tym jednostkom i opiece dziennej, która może być - dla wybranych chorych uzupełnieniem opieki ambulatoryjnej - dodaje prof. W.Leppert.
Kadry
W Polsce mamy ponad 600 specjalistów medycyny paliatywnej i ponad 2500 specjalistów pielęgniarstwa opieki paliatywnej. - Jeśli chodzi o kadrę lekarską, to ona się starzeje. Dla nas ważne jest to, żeby było dobre finansowanie opieki paliatywnej – mówi prof. Wojciech Leppert - Bez tego będziemy przegrywać konkurencję z innymi specjalnościami - tłumaczy. A jest to praca bardzo wymagająca, niełatwa i dla lekarza, i pielęgniarki, bardzo angażująca, obciążająca emocjonalnie.
Edukacja kadr - potrzeby a możliwości
Żeby sprostać wszystkim potrzebom, pacjenci nie mogą być kierowani tylko do specjalistycznej opieki paliatywnej. Dlatego konieczna jest poprawa edukacji i świadomości wszystkich pracowników ochrony zdrowia, gdzie można wdrażać elementy czy podstawową opiekę paliatywną, czyli pomoc tym chorym, którzy nie wymagają specjalistycznej opieki, z którymi może poradzić sobie lekarz POZ czy inny specjalista. - Będziemy działać w tym kierunku, żeby ten podział był jasny i żeby poprawić edukację naszych kadr - podsumowuje prof. Wojciech Leppert.