Szacuje się, że w Anglii około 27 000 osób przebywa w szpitalu z powodu COVID-19, czyli o 40 procent więcej niż podczas pierwszego szczytu pandemii w kwietniu. Sytuacja znacząco się pogorszyła po tym, jak wykryto nowy wariant koronawirusa. Premier Boris Johnson powiedział, że nadchodzące tygodnie będą najtrudniejszym etapem pandemii. Podkreślił jednak, że wierzy, że to już ostatnia faza walki z wirusem.
Wielka Brytania zaczęła korzystać już z drugiej szczepionki przeciw COVID-19 opracowanej przez Oxford University i AstraZeneca. I jak do tej pory ponad milion osób otrzymało już pierwszą dawkę szczepionki Pfizera. Rząd podkreśla, że najważniejszym teraz celem jest zaszczepienie do połowy lutego wszystkich mieszkańców domów opieki i ich opiekunów, osób w wieku powyżej 70 lat, pracowników opieki zdrowotnej i społecznej oraz tych, którzy są w grupie szczególnego ryzyka. Zdaniem ministra Michaela Gove’a mimo że cel jest ambitny, to z pewnością osiągalny. Dodał też, że minister finansów Rishi Sunak ogłosi wkrótce dalsze propozycje wsparcia dla przedsiębiorstw, aby powstrzymać całkowite załamanie gospodarcze.
Pierwszym pacjentem, który otrzymał drugi rodzaj szczepionki był osiemdziesięciodwuletni, dializowany Brian Pinker. Szczepionka podawana jest od wczoraj w wybranych szpitalach w Oksfordzie, Londynie, Sussex, Lancashire i Warwickshire ( dostępnych jest 530 000 gotowych do użycia dawek). Według Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej większość pozostałych dawek zostanie wysłana do setek domów opieki prowadzonych przez lekarzy pierwszego kontaktu pod koniec tego tygodnia.
Rząd Wielkiej Brytanii, poza szczepionką Pfizer/BioNTech, zamówił w sumie 100 milionów dawek szczepionki od AstraZeneca, która powstała przy wykorzystaniu osłabionej wersji adenowirusa występującego u szympansów. Wirus został zmodyfikowany tak, aby bardziej przypominał koronawirusa. Badania kliniczne wykazały dużą skuteczność tej szczepionki w wytwarzaniu przeciwciał i budowaniu odporności na SARS-Cov-2. Ponadto, w porównaniu ze szczepionką Pfizera, ten preparat nie wymaga przechowywania w ekstremalnie niskiej temperaturze.
Często pojawiającym się pytaniem jest: czy szczepionka AstraZeneca jest równie skuteczna, jak szczepionka Pfizera? Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych (MHRA) zatwierdziła użycie dwóch pełnych dawek AstraZeneca, które w badaniach klinicznych wykazały 62 procentową skuteczność. Przypomnijmy, że w przypadku Pfizera wynosi ona 95 procent. Jednak między badaniami były różnice w sposobie ich przeprowadzania, więc bezpośrednie porównanie tych dwóch wyników nie jest proste.
Zarówno jedna, jak i druga szczepionka wymagają podania dwóch dawek, by zapewnić najlepszą możliwą ochronę przed zakażeniem. Początkowa strategia szczepień polegała na podaniu drugiej dawki 21 dni po pierwszym szczepieniu (pełna odporność zaczyna się siedem dni po drugiej dawce). Jednak kiedy 30 grudnia ogłoszono zatwierdzenie szczepionki Oxford/AstraZeneca, stało się jasne, że ta polityka ulegnie zmianie. Priorytetem jest podanie jak największej liczbie osób pierwszego zastrzyku którejkolwiek ze szczepionek w jak najkrótszym czasie. Oczywiście każdy nadal otrzyma drugą dawkę, ale teraz nastąpi to w ciągu 12 tygodni od podania pierwszej.
Oficjalne wytyczne dotyczące szczepień stanowią, że każda osoba powinna otrzymać tę samą szczepionkę w obu dawkach. Jednak w bardzo rzadkich przypadkach, w których tylko jedna szczepionka jest dostępna w miejscu szczepień lub nie wiadomo, jaki produkt dana osoba otrzymała jako pierwszą dawkę, Public Health England twierdzi, że można podać szczepionkę od innego producenta.
W Wielkiej Brytanii zalecenia dotyczące tego, które grupy otrzymają szczepionkę, wydaje JCVI - Wspólny Komitet ds. Szczepień i Immunologii - niezależna grupa naukowców. I tak 25 milionów Brytyjczyków zostało przypisanych do dziewięciu grup priorytetowych.
Druga faza szczepień skupi się na pozostałej części populacji, głównie w wieku poniżej 50 lat, u których prawdopodobieństwo zachorowania na COVID-19 jest znacznie mniejsze. National Health Service rekrutuje 30 000 wolontariuszy do pomocy we wdrożeniu szczepień w tym ratowników, pracowników linii lotniczych i studentów, którzy zostaną przeszkoleni w zakresie wykonywania szczepień.
Źródło: BBC NEWS