W Polsce są zakażone 192 pielęgniarki i położne. 536 osób przebywa na kwarantannie, 14 w szpitalach. Dane pochodzą z 4 czerwca. - Przed chwilą otrzymaliśmy informację z Sieradza o 20 nowych zakażeniach. Jedna położna jest w ciężkim stanie zdrowia. Pozostałe osoby dobrze się czują. Dziś powiadomiono w internecie o zmarłej pielęgniarce. W tej chwili weryfikujemy tę informację - poinformowała Krystyna Ptok, prezes OZZPiP.
W uzdrowisku w Busku Zdroju stworzono izolatoria, w których przebywali pacjenci zakażeni koronawirusem. Zgłoszono 150 łóżek. Na początku w placówce przebywało wielu pacjentów z COVID-19. Po uzyskaniu ujemnego wyniku wracali do domu. W pewnym momencie placówka zaczęła świecić pustkami, dlatego dyrektor zdecydował o wysłaniu pielęgniarek na tzw. postojowe. Wiąże się to z obniżeniem wynagrodzeń o jedną trzecią. Straciły od 800 – 1000 zł. Dyrektor wystąpił do NFZ z wnioskiem o rekompensatę finansowe dla pielęgniarek i położnych. Niestety nie udało się. Okazało się, że rozporządzenie nie obejmuje izolatoriów. Dotyczy ono oddziałów zakaźnych i szpitali jednoimiennych.
Pielęgniarki i położne w związku z epidemią koronawirusa zostały zobowiązane do ograniczenia miejsc pracy. Wiąże się to ze zmniejszeniem im wynagrodzeń.