– Co roku na świecie w ciążę zachodzi prawie 16 mln nastoletnich dziewcząt w wieku od 15 do 19 lat i 2 mln dziewcząt poniżej 15. roku życia. Polskie roczne statystyki mówią o 10 tys. ciężarnych poniżej 19. roku życia – wyjaśnia prof. Drosdzol-Cop.
Dotychczas ginekologów obowiązywały rekomendacje stworzone przez Towarzystwo Kanadyjskie z 2017 roku. Te, które stworzył zespół specjalistki zostały poszerzone o kwestie medyczne, które występują w grupie przyszłych matek – nastolatek jak np. wykrywanie stanu przedrzucawkowego, nadciśnienia tętniczego, czy testów dotyczących chorób przenoszonych drogą płciową. Znalazła się też problematyka dotycząca spraw prawnych (konieczność poinformowania organów ścigania przez lekarza, gdy jego pacjentka zaszła w ciążę przed ukończeniem 15 roku życia)
– Nie ulega wątpliwości, że każda ciąża nastolatki jest ciążą wysokiego ryzyka i wymaga szczególnej opieki. Co niezwykle ważne w tej grupie wiekowej liczba niechromosomowych wad genetycznych jest wyższa. Ponieważ te ciąże zwykle nie są planowane u młodych dziewcząt pojawiają się problemy natury psychicznej. Osoby te sięgają częściej po różne używki, wręcz uciekają w uzależnienia. Nie biorą też np. kwasu foliowego, który zapobiega wadom płodu – dodaje prof. Drosdzol-Cop.
Niestety ciąże u młodocianych częściej kończą się poronieniami lub są przedwczesne, z czym związane są także problemy dotyczące niewłaściwego odżywiania. Wiele młodych pacjentek cierpi na zaburzenia odżywiania, które nieplanowana ciąża pogłębia. – Dlatego tak istotna jest suplementacja witaminy D, wapnia, kwasu DHA – mówi specjalistka. – Większe niż u mam dojrzałych muszą być też podawane dawki żelaza.
Żeby jak najszybciej u tych najmłodszych matek wykryć ewentualne problemy powinny się na jak najwcześniejszym etapie ciąży zgłosić do lekarza ginekologa. – Z danych wynika, że zaledwie 13 proc. z nich pojawia się u specjalisty w pierwszym trymestrze ciąży, a przecież chodzi nie tylko o opiekę nad ciężarną, ale zaplanowanie przebiegu porodu. Ocenia budowy miednicy kostnej jest niezwykle ważna, bo nierozwinięta w pełni może być przeciwwskazaniem do porodu drogami natury. Potem dochodzą sprawy związane z możliwością pojawienia się depresji poporodowej, a zatem opieka psychologiczna nad młodą mamą to kolejne wyzwanie – wskazuje prof. Drosdzol-Cop.
Prof. Drosdzol-Cop kieruje także Pododdziałem Ginekologii Dziecięcej i Dziewczęcej Szpitala Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów w Katowicach, w ramach Katedry i Kliniki Ginekologii, Położnictwa i Ginekologii Onkologicznej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. Jest to jedyny taki oddział w Polsce, w którym diagnozuje się i leczy schorzenia ginekologiczne u dziewcząt.
Źródło: SUM