Ile szpitale kosztują akredytacje, certyfikaty jakości? Czy opłaca się w nie inwestować? O tym z Małgorzatą Majer, dyrektorką Szpitala im. Biegańskiego w Łodzi, prezes Stowarzyszenia Menedżerów Opieki Zdrowotnej rozmawia Witold Laskowski.
Co szpitalom daje akredytacja jakości?
Niewiele daje. Niestety póki co przy kontraktowaniu nie jest uwzględniane to, dlatego nie ma to wpływu na pieniądze. Ale daje poczucie bezpieczeństwa personelowi, bo jeśli procedury rzeczywiście są przestrzegane i nadzorowane, to wiele procesów jednak się porządkuje. Szpital jest trudnym miejscem pracy i nieprzewidywalnym. Często to, że coś co jest opisane i że pewnego schematu należy przestrzegać, powoduje większe bezpieczeństwo. Personel może się na tym oprzeć i powiedzieć, że działał zgodnie z procedurą. Z drugiej strony daje wymierne korzyści przy kwestii roszczeń. Nasz szpital ma akredytację ISO i muszę przyznać, że od kiedy mamy akredytację, mieliśmy jedno roszczenie do zgłoszeń medycznych, które zresztą zakończyło się ugodowo. Tych roszczeń nie ma, między innymi dlatego, że w szpitalu przestrzegane są procedury, które sprawiają, że pacjent nie ma powodu do roszczeń. Zawsze możemy się na procedurach opierać i je pokazać.
Czy uzyskiwanie świadectw jakości jest dużym obciążeniem dla szpitala pod względem kosztów i czasu?
Koszty są dość duże, bo przecież płaci się za wizytacje i akredytacje. Kolejnym kosztem dodatkowym jest dokumentacja, która musi być drukowana. To nie jest tak, że wszystko jest w systemie elektronicznym. Procedura musi być potwierdzona, podpisana, rozpowszechniona, każdy musi mieć do niej dostęp i to są dodatkowe koszty. Na pewno jest to duże obciążenie głównie dla personelu medycznego, na pewno dla pielęgniarek. To one zarządzają pracą oddziałów. Kwestia dokumentacji medycznej jest jednym z trudniejszych elementów przy akredytacji. Nasz Szpital im. Biegańskiego w Łodzi, którego jestem dyrektorem, poza akredytacją podstawową ISO ma jeszcze np. certyfikat zarządzania energią. Uzyskaliśmy go jako pierwszy szpital w Polsce. To było duże wyzwanie. Może to coś co nie jest jeszcze dość popularne, ale wpływa na obniżenie kosztów eksploatacji. Jeśli zaczynamy zarządzać strukturą energią i środowiskiem, bo mamy też certyfikat ochrony środowiska i BHP, to powoduje, że te inne elementy też zaczynają dobrze działać. A poza tym pracownicy też czują się lepiej w takiej placówce.