Chiny zgłosiły swój pierwszy przypadek wysoce zakaźnego wariantu „Omikron” w północnym mieście Tianjin, co może stanowić największe jak dotąd zagrożenie dla strategii „zero COVID” w tym kraju. Osoba zakażona nowym szczepem koronawirusa jest Polakiem i przyleciała na pokładzie samolotu, lecącego z Warszawy. Może to oznaczać, że nowy wariant znajduje się już na terytorium Polski.
Jak poinformowało Ministerstwo Zdrowia, zakażoną osobą jest polka, która przed wylotem miała wykonany test PCR.
— Kobieta przed wylotem z Polski 6 grudnia miała wykonany test PCR wykrywający zakażenia i wynik z 7 grudnia był negatywny. Po przylocie do Chin test wykonany 9 grudnia dał 10 grudnia wynik pozytywny. 13 grudnia sekwencjonowanie pokazało, że to wariant Omikron. Kolejny test wykonany 13 grudnia znów dał wynik negatywny — powiedział rzecznik ministerstwa Wojciech Andrusiewicz .
Jeszcze do niedawna wydawało się, że Chiny pokonały pandemię i nie stwierdzano tam nowych przypadków COVID-19. W ostatnich dniach odnotowano jednak 80 zakażeń koronawirusem w Chinach kontynentalnych 12 grudnia, z czego 74 zidentyfikowano w prowincji Zhejiang
Pierwszy przypadek wariantu „Omikron” w Tianjin ma miejsce, podczas gdy Chiny przygotowują się do Zimowych Igrzysk Olimpijskich, które mają się odbyć w lutym w Pekinie.
Wcześniej w tym miesiącu region Hongkong – który posiada odrębny system opieki zdrowotnej od kontynentu – zgłosił swoje pierwsze przypadki „Omikrona”.
Przypadki „Omikronu” – wariantu, który został po raz pierwszy wykryty w RPA i oznaczony przez Światową Organizację Zdrowia jako „niepokojący” – zostały zgłoszone już w ponad 50 krajach. Co najmniej jedna osoba zakażona nowym szczepem w Wielkiej Brytanii zmarła, o czym poinformował w poniedziałek Boris Johnson.
Źródło: The Guardian, Onet