POZ ma być podstawą odwróconej piramidy świadczeń
– Czymś, na czym cały system powinien się opierać, jest podstawowa opieka zdrowotna, czyli nasi lekarze rodzinni i przychodnie POZ, do których każdy z nas należy. To tam zgłaszamy się, gdy czujemy się przeziębieni, dotyka nas jakaś infekcja lub dzieje nam się coś, czego nie rozumiemy, a czego się obawiamy – powiedziała minister zdrowia Izabela Leszczyna.
– Postanowiliśmy, że odwracanie piramidy świadczeń musi polegać na wzmacnianiu POZ. Musimy lekarzom rodzinnym, pielęgniarkom środowiskowym i położnym, okazać wsparcie, także poprzez inwestycje w infrastrukturę. Postanowiliśmy przekazać w formie konkursowej do POZ ogromne środki w wysokości prawie 700 mln zł – dodała minister zdrowia.
Miało być 180 mln. Będzie prawie 700 mln
Łącznie z programu FEnIKS ma do POZ trafić 1,25 mld zł. Pierwsza transza pieniędzy pierwotnie miała obejmować łącznie 180 mln zł, ale z uwagi na duże zainteresowanie i napływ wielu poprawnych formalnie wniosków, alokacja została zwiększona ponad trzyipółkrotnie - do 694,7 mld zł.
– Planujemy bardzo szybko uruchomić te środki. W ciągu 30 dni będziemy podpisywać umowy – powiedziała wiceminister zdrowia Katarzyna Kacperczyk.
Środki z rozstrzygniętego właśnie konkursu mają być przeznaczone na innowacyjny sprzęt medyczny, rozwiązania IT z zakresu obsługi pacjentów oraz inwestycje w poprawę infrastruktury, a także na utworzenie nowych POZ-ów w miejscach dotychczas będących białymi plamami na mapie podstawowej opieki zdrowotnej.
Duży udział gmin wiejskich w podziale wsparcia
Wysokość pojedynczego wsparcia obejmuje trzy poziomy: 300 tys. zł, 450 tys. zł. lub 600 tys. zł.
– Średnia wynosi około 370 tys. złotych – wskazał prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak.
Ponad jedna trzecia placówek, które otrzymają wsparcie, działa w gminach wiejskich. Jeśli pod uwagę weźmiemy też gminy miejsko-wiejskie, to ich łączny udział przekracza 50 proc.